Na miejscu wypadku samochodowego policjanci znajdują psa w tragicznym stanie. Liczy się każda minuta
Każdy, kto poznał 6-letniego pitbulla Jacoba, opisałby psa jako „silnego i odpornego”. W ciągu ostatniego roku zwierzak przebył długą drogę cierpienia psychicznego i fizycznego, ale wreszcie znalazł miejsce, które może nazywać domem.
14 grudnia 2015 roku Jacob prawie stracił życie jadąc samochodem ze swoim właścicielem. Kierowca uderzył w drzewo podczas kierowania samochodem.
Policja, która przybyła na miejsce natychmiast zobaczyła ciężko rannego Jacoba. Na skutek wypadku pies został wyrzucony, a jego właściciel uciekł z miejsca wypadku.
Kiedy funkcjonariusze ścigali sprawcę, Jacob trafił do kliniki dr Deborah Kelloway. Pies był w tragicznym stanie, jednak kurczowo trzymał się życia.
Deborah i jej zespół spędzili całą noc starając się ocalić życie psa. Ich wysiłki na szczęście okazały się sukcesem.
Przebite płuco zostało ocalone, a krwotok wewnętrzny zatamowany.
Z czasem Jacob odzyskał zdrowie. Przyszedł czas, by zająć się wysuniętym biodrem psa.
Po dwóch operacjach, Jacob znów mógł chodzić. Podczas leczenia psiak mieszkał w klinice weterynaryjnej.
Koszty leczenia były ogromne, na szczęście zostały pokryte przez miejscowych policjantów i wsparcie społeczności.
Jednak Deborah odkryła, że ma jeszcze inny problem jeśli chodzi o Jacoba.
Kiedy Jacob był ranny, zachowywał się spokojnie. Jednak z powrotem do zdrowia, na jaw wyszła jego natura.
Był jak szczeniak, którego nie dało się opanować. Choć nie był agresywny, zachowywał się jak rozbrykany byk na rodeo.
By mówić o adopcji psa, zespół weterynarzy musiał wezwać na pomoc trenera. Jacob musiał nabrać dobrych manier, by mieć szansę na nowy dom.
W końcu Jacob nauczył się konstruktywnych nawyków i był bardzo grzecznym psem. Niestety, nadal nikt nie chciał go adoptować.
https://www.facebook.com/123261024490289/videos/760643774085341/
Kiedy perspektywa adopcji wydawała się ponura, Jacob odnalazł prawdziwą miłość i opiekę pośród personelu kliniki.
W nocy zawsze płakał, by wejść do sypialni. Najbardziej podobało mu się spanie pod prześcieradłem, przytulony do swej nowej opiekunki.
Widocznie ludzkie łóżka są znacznie lepsze od psich.