Policjant znalazł przestraszonego pit bulla w swoim aucie. Pies błagał mężczyznę o pomoc
Pit bulle często krzywdzone są niesprawiedliwymi stereotypami. Wielu ludzi uważa je za agresywne, nawet kiedy wcale nie zrobiły niczego złego. Pamiętajmy, że to czy pies jest niebezpieczny nie zależy od jego rasy, ale od wychowania. W tym artykule poznasz historię pewnego słodkiego pit bulla, który łamie wszystkie stereotypy.
Suczka rasy pit bull się zgubiła
W jakiś sposób wyrwała się ze swojego domu. Czworonóg samotnie błąkał się po ulicach Kalifornii. Suczka bardzo tęskniła jednak za swoimi właścicielami i miała nadzieję, że ktoś jej pomoże.
Pit bull wpadł na pewien pomysł
Zamiast czekać, aż ktoś ją zauważy, suczka wpadła na pewien sprytny pomysł. Sama znalazła osobę, do której zwróciła się o pomoc. Tą osobą okazał się być policjant – oficer Akers.
Suczka została znaleziona w policyjnym radiowozie
„Dziś popołudniu, około godziny 18.00 ta mała dziewczynka wskoczyła do jednego z naszych radiowozów. Samochód stał na parkingu, a policjanta akurat nie było w środku. Kiedy oficer wrócił do pojazdu zauważył ją, siedzącą na przednim siedzeniu. Suczka chciała pokazać policjantowi, że się zgubiła. Ona wiedziała, że ma kłopoty.” – napisała policja.
Oficer Akers postanowił pomóc
Mężczyzna doskonale wiedział, w jaki sposób pomóc zagubionemu pit bullowi. Ta suczka nie mogła wybrać sobie lepszej osoby!
Mężczyzna zawiózł pit bulla do schroniska
Zrobił to, ponieważ wiedział, że to właśnie w schroniskach właściciele będą szukać swojego zagubionego psa.
W czasie jazdy policjant odkrył prawdziwą naturę pit bulla
„Zasnęła na moich kolanach i przez całą drogę spała. Była bardzo słodka. Zauważyłem też, że jest dobrze wyszkolona i zna wiele komend.” – opowiada oficer Akers.
Zagubiona suczka podziękowała policjantowi za pomoc
„Po wszystkim dała mi buziaka w policzek. W ten sposób chciała podziękować mi za mój wysiłek związany w odnalezieniu jej rodziny. Bardzo polubiłem tę suczkę.” – dodał oficer Akers.
Pit bull trafił do schroniska
Suczka jest w dobrym zdrowiu, ale niestety nie była zachipowana. Ratownicy napisali już o czworonogu w mediach społecznościowych. Mają nadzieję, że w ten sposób uda się odnaleźć właścicieli tej suczki. Jeśli nikt się po nią nie zgłosi, zostanie przekazana do adopcji.
Nie wierzmy w krzywdzące stereotypy
Wiele osób twierdzi, że pit bulle są agresywne i niebezpieczne. Cóż, tak naprawdę nie ma psów agresywnych. Zachowanie czworonoga zależy tylko od jego wychowania. Jeśli czworonóg dorasta pod okiem odpowiedzialnego i kochającego właściciela, nie ma się czym martwić. Każdy pies zasługuje na miłość. Mamy nadzieję, że historia tej suczki będzie miała szczęśliwe zakończenie. Życzymy jej wszystkiego najlepszego!