Jego pyszczek był w tragicznym stanie. Ktoś mocno owinął go taśmą sprawiając mu ogromny ból
Biedny pies z ciasno owiniętą wokół pyszczka taśmą został znaleziony przez pracowników ochrony. Zwierzak był ciężko ranny o czym świadczyły głębokie, sprawiające mu straszliwy ból blizny. Bez zwlekania został więc przetransportowany do ośrodka weterynaryjnego w stanie Maine. Lekarze byli zszokowani, kiedy ujrzeli czworonoga…
Kiedy ujrzałam go po raz pierwszy, wyglądał strasznie. Zaczęłam płakać – wspomina technik weterynarii, Kathy Farren.
Weterynarze nazwali szczeniaka Blue. Szybko zdecydowali się na zoperowanie jego pyszczka, a dokładniej usunięcie martwej tkanki, której nie dało się już uratować.
Operacja się powiodła, a czworonóg szybko zaczął wracać do zdrowia.
Pracownicy placówki zdecydowali się udostępnić zdjęcia zwierzaka na swoich profilach społecznościowych. Nie trzeba było długo czekać, aby dostali mnóstwo wyrazów wsparcia. Otrzymali również darowizny, które zostały przeznaczona na leczenie zwierzaka. Wiedzieli, że Blue wkrótce trafi w ręce kochającej rodziny na jaką zasługuje.
Jest bardzo przyjaznym i kochanym stworzeniem. Uwielbia, jak się go całuje i zna kilka poleceń. Bardzo prawdopodobne, że był kiedyś bardzo kochany. Zrobimy wszystko, aby odczuł, że nie wszystko stracone – dodaje Farren.
Kiedy Blue wyzdrowiał, trafił do nowego domu, gdzie czekało go specjalne powitanie.
Zwierzak wreszcie poczuł, że jest kochany – biegał między drzewami, a jego ulubionym zajęciem było kąpanie się w pobliskiej rzece…
I dawanie całusów swojej ludzkiej mamie.
Niestety, pewnego dnia czar prysł
To wtedy zdiagnozowano u zwierzaka chorobę, która miała bardzo negatywny wpływ na jego stawy. Blue został poddany specjalnej operacji, która miała pozwolić mu na normalne funkcjonowanie. W ciągu 6 tygodni od zabiegu chodził tylko na krótkie spacery, jednak wyraźnie nie mógł się doczekać, kiedy odzyska pełną sprawność.
Choć Blue miał wyjątkowo ciężkie życie, wciąż jest przyjaznym dla wszystkich i radosnym zwierzakiem. Możemy mieć tylko nadzieję, że limit przykrych doświadczeń w jego przypadku został już wyczerpany.