Chciała zrobić normalne zdjęcie. Jednak pozycja, jaką przyjął czworonóg, bawi do łez
Banan (oryg. Banana) to wyjątkowy pies, który bardzo kocha ruch. Za każdym razem, kiedy przebywa na świeżym powietrzu, czuje się jak w niebie. Nie traci ani sekundy i od razu zaczyna się bawić. W placówce, w której mieszka, znany jest z tego, że lubi dokuczać innym zwierzakom i kraść smycze oraz liny z kieszeni swoich opiekunów.
Ciągle jest w ruchu – wyjaśnia Shilah Remsburg, która prowadzi schronisko w Teksasie. Nie usiedzi spokojnie w jednym miejscu nawet przez minutę. Jest po prostu głupkowaty i ma dużo energii – kontynuuje.
4-letni czworonóg, który jest mieszańcem Chihuahua, stał się prawdziwą gwiazdą Internetu.
A wszystko przez dziwaczne i śmieszne zarazem pozy. Na tym zdjęciu wygląda jak… krab!
https://www.facebook.com/kpoplolli/photos/a.1221328604589623.1073741826.126652510723910/1231224243600059/?type=3&theater
Kiedy robiłam to zdjęcie, Banan przykucnął, aby na mnie wskoczyć. Jego łapki są tak długie, przez co wygląda komicznie – wspomina Shilah.
Choć dziś zwierzak jest naprawdę szczęśliwy, jego życie nie było wcale łatwe.
Banan i jego rodzina mieszkali z właścicielem, który nie dbał o swoich podopiecznych. Zwierzaki nie dostawały wystarczająco dużo jedzenia i wody. Ich cierpienia skończyły się w październiku ubiegłego roku, kiedy to policja zabrała zwierzaki. Banan i jego bliscy trafili do Lollipop Kennels.
W schronisku zamieszkało również rodzeństwo czworonoga – Gruszka i Brzoskwinia oraz ich mama.
Niestety, Brzoskwinia odeszła wkrótce po przyjeździe do schroniska.
Wszystkie zwierzaki trafiły do nas z infekcjami dróg oddechowych. Były również niedożywione. Brzoskwinia była zbyt słaba i nie mogliśmy jej pomóc – wyjaśnia opiekunka czworonogów.
Inne uratowane zwierzaki przeżyły. W grudniu, kochający dom znalazła Gruszka, zaś jej mama i brat ciągle czekają na szczęśliwe zakończenie.
Biorąc pod uwagę charakter bohatera wpisu, Shilah Remsburg podkreśla, że potrzebuje on właściciela, który preferuje aktywny tryb życia. Osoby, która będzie poświęcać mu czas.
Uwielbiam jego głupkowatą osobowość. Jest zabawny i potrafi mnie rozśmieszyć. To po prostu fajna psina – dodaje kobieta.
Mamy nadzieję, że już niebawem Banan znajdzie kochającą rodzinę, która przyjmie go z otwartymi ramionami.