Strażak pociesza osły, które ucierpiały w pożarze. Zwierzaki były smutne i przygnębione
Strażacy w Kalifornii pracują dzień i noc, aby ugasić niszczycielskie pożary. Mimo ogromnego zmęczenia wciąż znajdują czas, aby okazywać współczucie potrzebującym. Udało się uchwycić wzruszającą chwilę, podczas której strażacy natknęli się na dwa przygnębione osły idące ulicą.
Kalifornia zmagała się z niszczycielskim pożarem
Szybko rozprzestrzeniające się płomienie zniszczyły wiele domów i budynków. Niektórzy ludzie i zwierzaki nie wyszli z tego cało.
Dwóch strażaków natknęło się na przygnębione osiołki
Chris Harvey i Gary Loesch jechali samochodem, aż nagle zauważyli dwa osły idące ulicą. Na początku mężczyźni chcieli poczekać, aż przejdą, ale wtedy zauważyli, jak bardzo przygnębione były zwierzaki. Prawdę mówiąc, to cud, że w ogóle żyły.
Strażacy od razu wyszli z samochodu
„Te osły były smutne, zmęczone i spragnione. Widząc ich stan, od razu wyszliśmy z pojazdu. Daliśmy im wodę.” – mówią mężczyźni.
Osły przeżyły prawdziwe piekło
„Po tym co przeszły, były spragnione i głodne. Wróciliśmy do auta i wyciągnęliśmy jabłka, które mieliśmy zjeść na lunch. Daliśmy im je, a one od razu zaczęły jeść. Po wszystkim były nam bardzo wdzięczne i doceniły nasz akt.”
Strażacy wezwali pomoc
„Po tym jak zjadły jabłka, wezwaliśmy na miejsce oficerów kontroli zwierząt. Zostaliśmy z nimi tak długo, aż nie przybyła pomoc. Teraz te biedne osły w końcu są bezpieczne, a specjaliści odpowiednio o nie zadbają.”