Ta sesja ślubna była inna niż wszystkie. Wszystko za sprawą tych sympatycznych czworonogów
Planując swoje wesele zawsze chcemy, aby wszystko było wyjątkowe i zapięte na ostatni guzik. Tak właśnie było w przypadku dwojga kochających się ludzi – Sarah’y oraz Matt’a Crain.
Jednak oprócz tego, że oboje darzą się na wzajem wyjątkowym uczuciem, to wysoką pozycje w ich sercu zajmują też psy. Dlatego nie wyobrażali sobie, aby nie dać wyrazu swoich uczuć do tych sympatycznych czworonogów w ich wyjątkowym dniu.
Sarah jest pracownikiem organizacji zajmującej się ratowaniem pitbuli i ich mieszańców. Dlatego wraz z mężem postanowili zaprosić na własny ślub podopiecznych Sarah’y.
Psiaki uczestniczyły w nietypowej sesji zdjęciowej – pani młoda wraz z drużkami przytulały małe pitbule, zamiast trzymać bukiety kwiatów.
Sesja miała na celu zwrócenie uwagi na porzucane pieski i dowodzić, że zwierzęta ze schronisk też są wspaniałe i warto je adoptować.
Czworonogi widoczne na zdjęciach to Martha, Abigail, Dolley, Elizabeth i Louisa, suczki pochodzące z jednego miotu. Obecnie mieszkają w osobnych domach zastępczych i przygotowywane są do adopcji.
Pan Młody i drużbowie również ochoczo uczestniczyli w sesji zdjęciowej z psiakami.
Jak widać na zdjęciach, wszyscy świetnie się bawili.
Psiaki w czasie trwania sesji zdjęciowej zachowywały się bez zarzutu. Pomysł na sesję ślubną wspaniały i naprawdę wyjątkowy, prawda?