Mężczyzna przechadzał się lasem. W pewnym momencie ujrzał pod drzewem bardzo wzruszający widok…
Nietoperze to jedyne ssaki, które są zdolne do latania. Zazwyczaj kojarzą się nam z horrorami i strasznymi miejscami. W rzeczywistości jednak są to słodkie i kochane zwierzaczki.
W tym artykule poznasz historię 28 malutkich nietoperzy, które dzięki wspaniałemu człowiekowi zostały uratowane przed śmiercią. Całe szczęście, że tak to się skończyło, ponieważ uwielbiamy przekazywać wiadomości o dobrych zakończeniach!
Te 28 nietoperzy spadło z drzewa w chłodny dzień. Zostały wtedy odnalezione przez specjalistę do spraw nietoperzy, który od razu wiedział co zrobić w tej sytuacji. Przewiózł je do szpitala dla zwierząt, w którym pracownicy walczyli o ich życia. Maluchy miały bowiem bardzo niską temperaturę ciała.
Całe wydarzenie miało miejsce na dalekim południu w Australii. W tym regionie ta sytuacja była bardzo niecodzienna. Nietoperze wraz ze swoimi młodymi można spotkać raczej na północy tego kraju, ponieważ jest tam znacznie cieplej.
„U nietoperzy to dość normalne, że gdy matka wylatuje szukać pożywienia, zostawia swoje dzieci na drzewie. Oczywiście potem do nich wraca. W tak chłodną temperaturę te maluchy nie poradziły sobie jednak bez mamy i spadły z drzewa.” – przyznaje specjalista do spraw nietoperzy.
W szpitalu maleństwa otrzymały bardzo dobrą opiekę. Ich ciała zostały rozgrzane przez połączenie płynów elektrolitowych oraz specjalnych koców dla nietoperzy, które sprawiły, że maluchy wyglądają po prostu uroczo. Niewątpliwie był to dla nich stresujący czas, więc na rozluźnienie cały czas dostawały pyszne smakołyki.
„Małe nietoperze zachowują się podobnie jak dzieci. Każdy z 28 pacjentów otrzymał swoją własną zabawkę i smoczek.” – dodaje Rebecca Millers, jedna z weterynarzy, która opiekowała się maleństwami.
Po leczeniu w szpitalu, nietoperze zostały umieszczone pod opieką specjalisty, który je odnalazł. Będzie zajmował się nimi tak długo, aż będą gotowe do powrotu na wolność.
Całe szczęście, że tak to się skończyło!