Nie żyje 12-letnia dziewczynka zagryziona przez wszy. Rodzice oskarżeni o morderstwo dziecka

Do wyjątkowo przerażającego i mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło w stanie Georgia (USA). 12-letnia dziewczynka zmarła w wyniku ataku wszy, z którymi zmagała się od 3 lat.

Najgorszy przypadek zaniedbania, jaki kiedykolwiek widział

12-letnia Kaitlyn Yozviak ze stanu Georgia żyła w domu, w którym nigdy nie powinno mieszkać żadne dziecko. Było tam brudno i aż roiło się od robaków i wszy. Pracownik socjalny przyznał, że dziewczynka była najgorszym przypadkiem zaniedbania, z jakim kiedykolwiek miał do czynienia.

Kaitlyn miała być oddana do adopcji już po narodzinach. Już wtedy opieka społeczna stawiała zarzuty jej rodzicom, jednak finalnie dziecko pozostało w domu rodzinnym pod opieką Katie Horton oraz Joey’a Yozviak.

Z wszawicą zmagała się od 3 lat

Jak się okazuje, opieka społeczna wielokrotnie była wzywana do domu rodziny. Warunki mieszkalne były przerażające, przez co dziewczynka kilkukrotnie trafiała do swojej cioci. Zawsze wracała jednak z powrotem pod dach rodziców.

Na jaw wyszło, że Kaitlyn od 3 lat zmagała się z wszawicą. Była już tak wyczerpana, że doszło do ciężkiego przypadku anemii, który wywołał zatrzymanie akcji serca. Dziewczynka zmarła, a jej ciało znaleziono w pobliżu materaca pokrytego robakami.

Policja podejrzewa, że dziecko było już tak wyczerpane wszami, że nie było w stanie nawet wychodzić na dwór. Potwierdzają to zeznania sąsiadów, którzy przyznali, że od dłuższego czasu nie widzieli 12-latki.

Oskarżeni o morderstwo

Dwóch braci dziewczynki zostało już zabranych z domu, a rodzice Kaitlyn zostali oskarżeni o morderstwo córki. Wszyscy mamy nadzieję, że ci ludzie jak najszybciej poniosą adekwatne do swojego strasznego czynu konsekwencje.