×

Uratował ją, gdy była niemowlakiem. W jego ramionach odchodziła na zawsze

Gorylka Ndakasi, która zyskała światową sławę po zrobieniu sobie selfie ze strażnikiem parku, zmarła w ramionach swojego przyjaciela na całe życie, który uratował ją, gdy była niemowlęciem. Do sieci trafiło łamiące serce zdjęcie, który ukazuje ostatni oddech Ndakasi, czule wtuloną w ramiona opiekuna Andre Bauma. Wstrząsająca scena miała miejsce w Parku Narodowym Virunga we wschodnim Kongu.

Reklama

Żegnaj, kochana

Ndakasi nie była sama podczas swoich ostatnich chwil. Odchodziła czule wtulona w swojego ukochanego przyjaciela, który uratował ją, gdy była malutka. Na łamiącym serce zdjęciu uchwycono ostatni oddech zwierzaka.

Ndakasi, która zmarła w wieku 14 lat, została uratowana przez strażników Parku Narodowego Virunga, gdy miała zaledwie dwa miesiące. Maluszka odnaleziono przytulonego do ciała zmarłej mamy, która kilka godzin wcześniej została zastrzelona przez uzbrojoną milicję.

Reklama

Ndakasi została przeniesiona do parku Senkwekwe Center wraz z innym osieroconym gorylem Ndeze, gdzie w 2019 roku para zyskała światową sławę, dzięki zrobieniu sobie selfie ze strażnikiem parku Mathieu Shamavu.

Niestety po ponad dziesięciu latach opieki w Centrum Senkwekwe, Ndakasi zmarła po długotrwałej walce z ciężką chorobą, w wyniku której jej stan gwałtownie się pogorszył.

Reklama

Razem do samego końca

Ndakasi zmarła 26 września w ramionach ukochanego opiekuna, który opiekował się nią, gdy była malutka. Andre Bauma robił wtedy wszystko, aby zwierzątko po stracie mamy było otoczone ciepłem i miłością.

To był zaszczyt opiekować się tak kochającym stworzeniem, a zwłaszcza przez traumę, jakiej doświadczyła Ndakasi w tak młodym wieku. Jej słodka natura i inteligencja pomogły mi zrozumieć związek między ludźmi a małpami człekokształtnymi i dlaczego powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby ochronić te stworzenia. Jestem dumny, że mogłem nazwać Ndakasi swoją przyjaciółką. Kochałem ją jak dziecko, a jej wesoła osobowość wywoływała uśmiech na mojej twarzy za każdym razem, gdy wchodziłem z nią w interakcję. Będzie nam jej bardzo brakować w Virunga, ale jesteśmy zawsze wdzięczni za wszystko, co Ndakasi wniosła w nasze życia. – mówi opiekun Andre Bauma.

Żegnaj, Ndakasi!

 

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować