Rozpieszczona krowa włamuje się do do domu, aby poczekać tam na swoją rodzinę
Beryl nie jest zwykłą krową. Myśli, że jest psem – w końcu dorastała u boku dwóch szczeniąt. Pewnego dnia chciała zaskoczyć Sally Webster, australijską właścicielkę farmy, na której żyje.
Na niespodziankę Beryl wybrała dzień, w którym Sally pojechała na zakupy… Co zrobiła? Weszła do domu i spokojnie czekała na swoją właścicielkę w salonie.
„Ona po prostu lubi próbować wchodzić kiedy widzi otwarte drzwi” – powiedziała Sally.
„Ma niesamowitą pamięć i jest bardzo inteligentna. Dzień, w którym została przyłapana w salonie zaskoczył mnie. I naprawdę nie spodziewałam się, że zobaczę jak komfortowo wyleguje się na dywanie” – powiedziała.
Beryl jest nie tylko inteligentna, ale i grzeczna. Nie zrobiła bałaganu i nie uszkodziła żadnych elementów podczas gdy Webster znalazła ją siedzącą na środku salonu. Podobno krowa była tylko zawiedziona czekaniem.
„Ale tak naprawdę nie miała zamiaru być w środku.” powiedziała Webster. „Jest po prostu bezczelna.”
Webster dodała również, że Beryl lubi wylegiwać się na dywanach, bo jako dziecko, miała swój własny koc, na którym spała każdej nocy.
Beryl urodziła się w sierpniu 2015 roku. Jej matka zmarła z powodu komplikacji po porodzie, pozostawiając ją jako sierotę w wieku zaledwie 2 dni.
Sally zabrała Beryl do ciepłego domu, gdzie maleństwo było karmione butelką. Krowa przebywała w domu do momentu, aż była na tyle duża i silna, żeby żyć na zewnątrz.
Zwierzę jednak nadal pamięta jakie udogodnienia wiążą się z życiem w domu.
„Ona zna nasze glosy” – mówi Sally. “Może przebywać poza naszym polem widzenia, ale kiedy wołamy ją po imieniu, ona zaczyna ryczeć tak jakby chciała odpowiedzieć, albo wraca do domu.”
Krowę łączy szczególna więź z dwoma szczeniakami, z którymi dorastała – Fred’em i Wilmą.
“Oni nadal lubią się przytulać” – relacjonuje Webster.
Przygody Beryl możesz śledzić na Facebooku.