Poruszające słowa znanego reżysera po stracie psa. Czworonóg odszedł po 17 latach
Ostatnie pożegnanie z psem to jedna z najtrudniejszych i najbardziej bolesnych rzeczy, przez jakie musi przejść właściciel czworonoga. Po latach miłości i przyjaźni przychodzi czas na rozstanie, które dosłownie rozdziera serca.
Reżyser filmowy, Kevin Smith, był właścicielem psa o imieniu Mulder przez 17 lat. Kiedy pies był już w kiepskim stanie, nadszedł czas aby się pożegnać.
Kevin udostępnił na Facebooku zdjęcie, na którym widać jak przytula Muldera w ostatnich chwilach jego życia. Do fotografii dołączył także niezwykle poruszający wpis, który wzrusza do łez.
Kevin napisał:
„Nad naszym domem ciemne chmury – nasz najstarszy pies Mulder umiera. Przez ostatni rok ciągle wszędzie go nosiłem i nie mogę przyjąć tego do wiadomości. Nikt nie powie ci tego przy adopcji psa, ale istnieje cena, którą musisz zapłacić za 17 lat bezwarunkowej miłości i lojalności – kiedy pies odchodzi, wraz ze sobą zabiera kawałek twojego serca. Przypomina mi się pewien wiersz, w którym napisano:
„Możesz spędzić resztę swojego życia ze mną, ale ja nie mogę spędzić z tobą całego życia. Niektóre rzeczy są warte złamania twojego serca.”
Mulder to było tego warte. Boże, jak to boli…”
Kilka godzin później Mulder odszedł.
„Odszedł. Spoczywaj w pokoju piesku. Dziękuję ci za 17 lat czystej miłości i radości. Uczyniłeś mnie lepszą osobą. Jeśli jesteś właścicielem psa, przytul go jeszcze bardziej do siebie. Jeśli nie jesteś właścicielem psa, pomyśl o adopcji. Dobranoc mój słodki Mulder.” – dopisał Kevin.