Po potrąceniu przez samochód, leżała i walczyła o każdy oddech. Miała powód, by żyć
Czy małe zwierzę może okazać się prawdziwym bohaterem? Zrobić coś niezwykłego, o czym będzie pisał cały świat?
Tak! A świadczy o tym doskonale historia niepozornego jeża. Maleńkie zwierzątko wykazało się ogromną odwagą, walcząc o każdy oddech. A wszystko to w trosce o najcenniejszy skarb…
Pewnego dnia jeż został potrącony przez samochód. Leżał na poboczu drogi i był bliski śmierci.
Ranne zwierzątko znalazł dobry samarytanin, który natychmiast zabrał je do lecznicy. Osoby, które zajęły się jeżem, szybko odkryły sekret maleństwa. Była to przyszła mama, która za wszelką cenę chciała uratować swoje dzieci.
Personel pracował przez całą dobę, aby utrzymać zwierzątko przy życiu. Na szczęście, samiczka okazała się prawdziwą wojowniczką i przetrwała najgorsze.