×

Chodził z pitbullem bez smyczy. W pewnym momencie spacer przerwał przeraźliwy krzyk dziecka

Psy uważane są za najlepszych przyjaciół człowieka, jednak niektóre rasy są postrzegane za mniej przyjazne. Szczególnie pitbulle nie cieszą się dobrą opinią.

Reklama

Powszechnie uważane za agresywną rasę, są takie same jak inne psy – pełne miłości, lojalne i przyjazne właścicielowi, który o nie dba.

Najlepszym dowodem jest historia Hurley. Pies zawsze spacerował ze swoim właścicielem późnym wieczorem, by zwierzę mogło swobodnie chodzić bez smyczy

Jednego dnia Shelby i jego pies usłyszeli przeraźliwy krzyk małego dziecka. Pies natychmiast pobiegł do miejsca, z którego dochodziły dźwięki. Instynkt podpowiadał mu, że ktoś potrzebuje ratunku.

Reklama

https://www.facebook.com/lovewhatreallymatters/photos/pcb.1587739794581746/1587737694581956/?type=3&theater

Mały chłopiec stał twarzą w twarz z jadowitym wężem. Hurley bez chwili namysłu złapał węża za głowę, by odegnać go od dziecka. Wszystkiemu przyglądał się przerażony właściciel

W tym czasie chłopiec pobiegł do matki, która natychmiast zabrała dziecko do szpitala, gdyż najprawdopodobniej zostało ugryzione. Shelby wezwał odpowiednie służby, by przyjrzały się wężowi.

Reklama

https://www.facebook.com/lovewhatreallymatters/photos/pcb.1587739794581746/1587737751248617/?type=3&theater

Okazało się, że chłopiec przebiegł koło gniazda, a Hurley zabił węża, który zaatakował. Sam jednak ucierpiał. Zwierzak został ugryziony i wymagał natychmiastowej interwencji

Wąż ugryzł psa w pyszczek. Hurley toczył pianę z pyska, dość mocno krwawił i zaczął bardzo puchnąć.

https://www.facebook.com/lovewhatreallymatters/photos/pcb.1587739794581746/1587737691248623/?type=3&theater

Reklama

Następnego dnia Hurley miał nadal opuchniętą szyję i pyszczek, jednak czuł się znacznie lepiej. Mały chłopiec mógłby być w znacznie gorszym stanie, gdyby nie pies

Hurley powoli wraca do zdrowia pod troskliwą opieką dumnego Shelbyego.

https://www.facebook.com/lovewhatreallymatters/photos/pcb.1587739794581746/1587737687915290/?type=3&theater

Czworonóg został bohaterem i pokazał, że to nie rasa, a wychowanie i ręka właściciela dyktuje sposób bycia zwierzęcia

Reklama

Może Cię zainteresować