Duży pitbull biegł w kierunku policjanta, a mężczyzna obawiał się najgorszego
Pit bulle często krzywdzone są niesprawiedliwymi stereotypami. Wielu ludzi uważa je za agresywne, nawet kiedy wcale nie zrobiły niczego złego. Właśnie z powodu tej powszechnej opinii oficer Travis Frost miał się na baczności, gdy otrzymał zawiadomienie, że „niebezpieczny”, bezpański pit bull wyleguje się na czyjejś werandzie. Mężczyzna natychmiast wybrał się we wskazane miejsce. Miał jednak pewne obawy.
Kiedy Frost zobaczył pit bulla na werandzie, był trochę przestraszony
„Nie wiedziałem, jak zareaguje na moją obecność, zwłaszcza jeśli poczuje się zagrożony. Słyszałem wiele o pit bullach i trochę się bałem. Musiałem zachować ostrożność.” – opowiada Frost.
Frost wysiadł z samochodu i ostrożnie zbliżył się do ganku
Chciał zobaczyć, co stanie się, gdy pies go zauważy. Postanowił zagwizdać i sprawdzić reakcję czworonoga. Uszy psa natychmiast się podniosły, jednak oprócz tego nawet się nie poruszył. Pit bull po prostu patrzył na zbliżającego się oficera z nieufnym okiem.
„Cały czas bacznie mnie obserwował. Sam jednak nawet się nie ruszył. Musiałem podejść bliżej.”
Frost podszedł wystarczająco blisko, a pitt bull podskoczył
Oszołomiony policjant był całkowicie zamrożony. Ale zanim sięgnął po swoją broń, czy też odwrócił się i uciekł, zauważył coś szczególnego.
Zwierzak rzucający się bezpośrednio na policjanta wcale nie wyglądał złowrogo
W rzeczywistości, jego ogon machał, a za pomocą swojego języka chciał polizać oficera. Pies wcale nie chciał zrobić mu krzywdy. Tak naprawdę pragnął odrobiny czułości!
Pit bull musiał bardzo polubić Frosta
Policjant zapomniał, że zostawił otwarte drzwi od samochodu. W pewnym momencie pit bull pobiegł w jego kierunku i bez zastanowienia wskoczył do pojazdu. Towarzyski pit bull rozgościł się, jakby oficer miał zabrać go na wspólną przejażdżkę.
Frost zaczął zastanawiać się nad swoim pierwszym bliskim spotkaniem z pit bullem
„Ten pies był taki przyjazny. Mimo swojej masy, bardzo kocha ludzi i nie stanowi żadnego zagrożenia. Nie rozumiem dlaczego wcześniej wierzyłem w te krzywdzące stereotypy o pit bullach. To bzdura.” – przyznał policjant.
Okazało się, że pies ma na imię Gold
Ma również kochających właścicieli, którzy bardzo się o niego martwili. Gold zwyczajnie się zagubił. Na szczęście czworonóg cały i zdrowy wrócił już do swojego domu.
Historia pit bulla i policjanta stała się popularna w sieci
Wszystko zostało opisane na Facebooku, a post spotkał się z bardzo szerokim odbiorem. Zyskał ponad 100 tysięcy polubień oraz 50 tysięcy udostępnień.
Nie wierzmy w krzywdzące stereotypy!
Tak naprawdę nie ma psów agresywnych. Zachowanie czworonoga zależy tylko od jego wychowania. Jeśli czworonóg dorasta pod okiem odpowiedzialnego i kochającego właściciela, nie ma się czym martwić. Każdy pies zasługuje na miłość.