Otrzymał telefon, że coś blokuje pas startowy. Kiedy odkrył, kim jest „intruz”, był w szoku…
Scott Babcock to pracownik lotniska w Alasce. Pewnego dnia otrzymał telefon, że coś blokuje pas startowy. Kiedy odkrył kim był rzekomy „intruz”, był w szoku…
Reklama
Scott Babcock zauważył, że na pasie startowym lotniska wyleguje się 200-kilogramowa foka.
Zwierzak udał się w podróż około kilometr od oceanu. Postanowił ją zakończyć na środku drogi startowej Lotniska Wiley Post-Will Rogers Memorial. Pracownicy portu lotniczego przyznali, że są przyzwyczajeni z walką z przeciwnościami, ale czegoś takiego jeszcze nie widzieli!
Po dłuższej obserwacji foki, Babcock zauważył, że zwierzak niczym się nie przejmuje, a na pasie startowym jest mu bardzo wygodnie. Foka po prostu ucięła sobie drzemkę.
Pracownicy lotniska wezwali odpowiednie służby, które przetransportowały fokę w bezpieczne miejsce. Na szczęście, wszystko dobrze się skończyło!
Reklama