×

Ciężarna klacz bez problemów rodzi źrebię. Chwilę później, zaczyna dziać się coś dziwnego

Jenni jest właścicielką i założycielką stadniny koni Saratoga w Republice Południowej Afryki. Konie to jej największa miłość. Jest ich hodowcą, opiekunem, a także i jeźdźcem.

Reklama

W 2014 roku kobieta była bardzo szczęśliwa, ponieważ jej ukochana klacz o imieniu Daisy zaszła w ciążę i w listopadzie urodziła swojego pierwszego źrebaczka.

Spóźniony poród z niespodzianką

Daisy była już 7 dni po wyznaczonym terminie porodu, kiedy Jenni oraz jej współpracownik zostali wezwani do stajni, aby uczestniczyć w narodzinach malucha. W końcu na świecie pojawił się wyczekiwany potomek Daisy

Reklama

Jenni przez chwilę dziwło to, że Don Kichot, bo takie imię otrzymał, jest tak malutki. Jego mama była przecież naprawdę potężną klaczą.

Bardzo szybko wyszło na jaw, jaki był tego prawdziwy powód…

Psy Jenni, które również były obecne przy porodzie źrebaczka, zaczęły bardzo głośno szczekać. Malec wstał, a Daisy zaczęła dziwnie się zachowywać…

Reklama

Opiekunowie na początku nie mieli pojęcia, co właściwie się dzieje. Jednak, w pewnym momencie zauważyli, że Daisy rodzi drugiego maluszka…

Niestety, gdy klacz zobaczyła wstającego pierworodnego, przestało ją jakby interesować urodzenie drugiego…

Liczyła się każda chwila…

Dodatkowo, źrebię znajdowało się w położeniu pośladkowym, co również zmniejszało jego szansę na przeżycie… Na szczęście udało się!

Reklama

Drugi maluch również przeżył poród i był całkowicie zdrowy!

Urocze źrebaczki, prawda?

Reklama

Może Cię zainteresować