Doberman stoczył walkę z 4 kobrami. Dzielny pies chciał ratować swoją rodzinę

Każdy z nas zna powiedzenie „pies to najlepszy przyjaciel człowieka”. I muszę przyznać, że zgadzam się z tymi słowami w 100%. Psy to najwierniejsi towarzysze, kochający nas bez względu na wszystko.

Z tą tezą zgodzi się na pewno również Dibakar Raita i jego bliscy. A wszystko dlatego, że rodzina na własnej skórze przekonała się, co oznacza miłość i lojalność psów w stosunku do ludzi. Ich kochany pupil stracił życie, odpierając atak 4 niebezpiecznych węży, które zagrażały jego rodzinie.

Kobry zaatakowały Dobermana w rodzinnym domu w miejscowości Sebekapur.

Pies, który przebywał wówczas na zewnątrz, od razu wyczuł śmiertelne zagrożenie. Początkowo próbował przegonić kobry, głośno szczękając. Kiedy to nie pomogło, dzielny zwierzak postanowił walczyć i nie dopuścić, aby niebezpieczne gady zaatakowały jego bliskich.

Pies stoczył długą walkę z kobrami górskimi, które ukąsiły go wiele razy, wpuszczając do jego organizmu śmiertelną truciznę. Pomimo to, zwierzak walczył do samego końca. Jak twierdzą świadkowie, pies padł na ziemię dopiero wtedy, kiedy ostatni wąż przestał być zagrożeniem.

Podczas wywiadu dla lokalnej stacji, Dibakar powiedział:

„Jestem zszokowany. On dokonał największego poświęcenia dla mnie i mojej rodziny. Będę pamiętał o nim do końca życia. Proszę Boga – niech jego dusza spoczywa w pokoju.”

Świadkowie twierdzą, że cała walka trwała dłużej niż kilka minut. Po dramatycznych wydarzeniach właściciele psa i ich sąsiedzi uczcili pamięć dzielnego bohatera.

To, co zwierzak zrobił dla swojej rodziny, nie sposób opisać słowami. Moim zdaniem to prawdziwy bohater, który z miłości i troski o swoich bliskich, był gotowy na największe poświęcenie. Jeśli uważasz podobnie, koniecznie podziel się tą historią z innymi.