Dwóch mężczyzn chciało zabić w lesie zdrową suczkę. Zdążyli już wykopać dla niej dół
Lynch jest z zawodu funkcjonariuszem odpowiadającym za ochronę zasobów naturalnych w Michigan. Podczas jednego z patroli na północnym półwyspie stanu, zauważył zaparkowany samochód i biegającego obok mężczyznę z psem. Cała sytuacja nie dawała Lynchowi spokoju, dlatego postanowił się zatrzymać i przyjrzeć wszystkiemu z bliska. W tym przypadku nie mógł postąpić lepiej…
Kiedy funkcjonariusz zbliżył się do pojazdu, zauważył, że jeden z mężczyzn chowa załadowany karabin do pudełka, podczas gdy drugi kopie dół tuż obok samochodu.
W ramach wyjaśnień usłyszał, że panowie chcą pogrzebać psa. Najdziwniejsze było jednak w tym wszystkim to, że dół był póki co pusty, a martwego psa nie było nigdzie widać. Czyżby to biegający po świeżym powietrzu piesek miał stać się ofiarą? Wszystko wskazywało na to, że TAK!
Czworonóg wydawał się być w pełni zdrowy. Lynch zapytał więc, dlaczego chcą go zabić.
Jest już stary – odpowiedział jeden z mężczyzn.
Funkcjonariusz nie mógł tak tego zostawić. Oskarżył mężczyzn o nielegalne posiadanie broni i przekonał ich do oddania psa, którego natychmiast przetransportował do pobliskiego schroniska.
Pracownicy placówki byli zszokowani całą historią. Nie mogli uwierzyć, jak ktokolwiek mógł chcieć zabić takie maleństwo!
Tunzy jest 11-letnią, zdrową suczką shih tzu. Jest bardzo szczęśliwa, że została ocalona. Nie ma żadnego uzasadnionego powodu, który przemawiałby za tym, że powinna zostać uśmiercona. Ma przed sobą minimum 5 lat życia i jest całkowicie zdrowa.
Dzięki interwencji Lyncha, Tunzy wciąż jest wśród nas. Zwierzak ma zostać dopuszczony do adopcji już w przyszłym tygodniu. Mamy nadzieję, że szybko trafi w ręce dobrej i kochającej rodziny na jaką zasługuje.