Ten biedny pies wygląda jak obskubany kurczak. Po tygodniu jego ciało zmienia się nie do poznania

Aż ciężko uwierzyć, co niektórzy zwyrodnialcy robią ze zwierzętami. W szczególności widać to u bezpańskich psów, które cierpią z powodu wyjątkowej brutalności. Ludzie z nieznanych powodów wyżywają się na zwierzętach i traktują je jak worki treningowe… Bite, poniżane i niestety wyrzucane na ulicę są łatwym celem do gnębienia przez kolejnych bandytów.

Niestety podobny los spotkał tego biednego psa z Bułgarii. „Rudozem Street Dog Rescue” (RSDR) dostało anonimową informację o tym, że po ulicach chodzi pies w fatalnym stanie.

Tony i Diane wolontariusze z RSDR szybko zainterweniowali. Przejechali 70 kilometrów w poszukiwaniu zwierzęcia. Zajęło im to trochę czasu, ale w końcu znaleźli biedaka.

Gdy pierwszy raz go ujrzeli, nie mogli uwierzyć, że można tak potraktować niewinną istotę. Natychmiast zaczęła się akcja ratunkowa.

Suczka była wychudzona i nie miała sierści, a jej przednia łapa źle zrosła się po złamaniu. Czuła niewyobrażalny ból.

Naprawdę wszyscy myśleli, że nie uda się jej uratować. Mimo tego, że ktoś w przeszłości zadał jej ogromne cierpienie, suczka nie uciekała przed głaskaniem. Mimo, że podobne ręce wymierzały jej kiedyś karę, teraz nie bała się i z wielką miłością podchodziło do swojego wybawiciela. Nazwano ją Khalessi.

Suczka dostała jedzenie, została wykąpana i miała w końcu bezpieczne miejsce, w którym spokojnie zasnęła. Następnego ranka Khalessi odwiedziła po raz pierwszy weterynarza.

Okazało się, że zwierzę zostało zaatakowane przez pasożyty, dlatego straciło sierść. Zaczęło się leczenie: szczepionki, antybiotyki i nastawianie złamanej łapy.

Zajęło to trochę czasu zanim Khalessi doszła do siebie. Gdy odrosła jej sierść, można było zobaczyć w końcu, że jest pięknym pieskiem.

Łapa została całkowicie wyleczona, a dzięki posiłkom suczka przybrała także na wadze. Jednak najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Khalessi w końcu otrzymała miłość, na którą zasługiwała od zawsze.

Dziś suczka jest zdrowa i szczęśliwa. Gdy została znaleziona na ulicy tego samego dnia wolontariusze uratowali także Ragnara, który od samego początku stał się dla Khalessi najlepszym przyjacielem.