Chłopiec kuca przy wychudzonym psie. Kiedy dostrzega, co tak naprawdę się dzieje, jest poruszony
W dzisiejszym świecie przepełnionym wojną, kłótniami, agresją i przemocą są jeszcze osoby, które z otwartym sercem patrzą na innych i swoją miłością chcą zarażać innych. W tej historii wszystko zaczęło się od tego, że pewien starszy mężczyzna wybrał się na spacer w swoim rodzinnym mieście.
Po chwili zobaczył małego chłopca, który karmił chlebem mocno wychudzonego psa na ulicy. Podszedł do niego i zapytał, czemu dzieli się swoim jedzeniem.
Jak mógłbym tego nie zrobić? Ten piesek nie ma domu i rodziny. Jeśli go nie nakarmię, on umrze.
Niño 9 años cumple sueño, abre albergue para #perros y gatos en Filipinas >> https://t.co/WpnrpHMe9g pic.twitter.com/BSlkkzB19a
— PerroContento.com (@PerroContentoMx) 4 listopada 2016
Ale zobacz maluchu, na świecie jest mnóstwo bezpańskich psów. To, co robisz, nie ma większego znaczenia.
Chłopiec spojrzał uważnie na mężczyznę i po chwili zwrócił się w kierunku psa. Spojrzał na niego czule i powiedział:
Ale dla tego pieska, ma to ogromne znaczenie.
Odpowiedź głęboko poruszyła starszego mężczyznę. Mimo sędziwego wieku, dopiero wtedy zrozumiał, jak drobne uczynki są w stanie zrobić coś wielkiego. Każdy z nas może zmieniać na lepsze życie innych. Gestem, słowem czy uśmiechem. Bo nawet niewielka różnica coś zmienia!