×

Zatrważająco przerośnięta owca włóczyła się po ulicach. „To zbieg!”

Baarack to dzika owca, która wyhodowała na swoim grzbiecie 35-kilogramowe runo. Niestety nie za bardzo była je w stanie unieść – tak ogromny ciężar sprawiał, że zwierzę męczyło się oraz miało kłopoty z poruszaniem. Baarack musiał więc pozbyć się swojego balastu.

Reklama

To zbieg!

Przerośnięta owca wędrująca po Australii została pozbawiona ogromnego runa przez ratowników zwierząt. Baran merynos, nazwany Baarackiem, wędrował samotnie w niezwykle przerośniętym wełnianym płaszczu i został natychmiast ostrzyżony, aby uratować mu życie.

Kyle Behrend z rezerwatu na farmie Edgar’s Mission powiedział mediom, że wygląda na to, że Baarack jest przypuszczalnie owcą, która kiedyś uciekła z czyjejś zagrody. Owce merynosów nie zrzucają runa i muszą być strzyżone przynajmniej raz w roku, ponieważ ich wełna rośnie nieustannie.

Reklama

Miał problem z poruszaniem się

Owłosiona owca została znaleziona niedaleko Lancefield w Australii, a jego ratownicy ustalili, że przeżył dotąd jedząc małe pędy trawy. Zwierzak był w trochę złym stanie. Miał niedowagę i ze względu na wełnę wokół twarzy ledwo mógł widzieć. Przeciętna owca hoduje runo mające 4,4 kg wagi. Oznacza to, że Baarack dźwigał na swoim grzbiecie 7 razy więcej puchu niż jego pobratymcy. Jak twierdzą eksperci, z tej ilości wełny będzie można uszyć grubo ponad 50 bluz. Baarack więc sam jest w stanie zapewnić robociznę niejednemu małemu zakładowi.

Rekordziści

W tej chwili Baarack to druga najbardziej wełnista owca na świecie. Następnego w kolejności Shreka przebija aż o 7 kg. Ale wciąż mu daleko do rekordzisty, Chrisa, barana z Canberran, którego znaleziono w 2005 roku z rekordowym 41 kg wełny na grzbiecie – dwukrotnie więcej od jego masy ciała.

Reklama
Reklama

Może Cię zainteresować