Farmer prosił swojego konia, żeby tylko nie umierał. Teraz zobacz, co mężczyzna zrobił z jego nogami
Pewnego dnia rolnik Marek Słodkowski wszedł do stodoły i zobaczył coś przerażającego. Jego klacz Freedom była uwięziona w kanale samochodowym. Choć mężczyzna hoduje konie od 13 lat, nigdy dotąd nie przydarzyła mu się podobna sytuacja.
Rolnik zaczął wypełniać otwór słomą, miał nadzieję, że dzięki temu ułatwi zwierzakowi wyjście z pułapki. Na miejsce przybyli również strażacy, którzy próbowali wyciągnąć zwierzę przy pomocy specjalnych pasów. Niestety pomimo podjętych prób, koń nadal tkwił w pułapce.
Właściciel klaczy był załamany. Z każdą godziną jego ukochane zwierzę traciło siły. Mężczyzna ciągle do niego mówił i pocieszał je. Nagle Freedom podniosła się o własnych siłach, po czym zaczęła szukać sposobu, aby uwolnić się z pułapki. Widząc starania konia, strażacy i obecny weterynarz robili wszystko, aby pomóc zwierzakowi.