×

Wielki horror 450 owczarków niemieckich. Biły się o kawałki odchodów leżących na ziemi

Ratownikom udało się znaleźć około 450 owczarków niemieckich na terenie koszmarnej pseudo-hodowli. Zwierzaki były przetrzymywane w przerażających warunkach, a wszystko miało miejsce w południowej Gruzji.

Reklama

Na pseudo-hodowlę zwrócono uwagę już wcześniej

Obrońcy praw zwierząt już wcześniej wzywali właścicielkę hodowli do zaprzestania swoich działań. Oskarżyli ją o trzymanie ponad 200 czworonogów w opłakanych warunkach na swojej ziemi. Wtedy kobieta zaczęła przenosić psy do innej posiadłości.

Sąsiedzi zaczęli się skarżyć

Aby uniknąć odpowiedzialności, kobieta przeniosła psy w inne miejsce. Wtedy sąsiedzi zaczęli narzekać na ciągłe szczekanie i skomlenie zwierząt. Zgłosili także, że czworonogi są przetrzymywane w bardzo złych warunkach.

Reklama

Właścicielka pseudo-hodowli została aresztowana

Działaczom na rzecz zwierząt w końcu udało się wejść na teren posesji. Zrobili zdjęcia i przesłali je policji, a wtedy zdecydowano o aresztowaniu kobiety. Właścicielka pseudo-hodowli została oskarżona o okrucieństwo wobec zwierząt.

https://www.facebook.com/VictoriaStilwell/videos/278697892807457/

Reklama

 

Psami zajęły się lokalne organizacje ratunkowe

Ratownicy musieli przejść przez masę błota i odchodów, aby dotrzeć do psów, które były trzymane na zewnątrz. Zwierzaki nie miały dostępu do jedzenia ani czystej wody.

„Te biedne pieski były tak głodne, że walczyły o kawałki odchodów, które leżały na ziemi. Żyły w szokujących warunkach, przez co niektóre z nich zostały pozbawione części swojego futra.” – opowiadają ratownicy.

Czworonogi po raz pierwszy w życiu doświadczyły ciepła i troski

„Wcześniej ich życie było jednym, wielkim koszmarem. Budy tych psiaków były zanurzone w wodzie. One nie miały nawet kawałka suchego miejsca. Te czworonogi cieszyły się, gdy nas zobaczyły. Wiedziały, że chcemy im pomóc. Nigdy wcześniej nie doświadczyły czegoś takiego.” – mówi Claudine Wilkins, założycielka organizacji Animal Law Source.

Ratownicy oszacowali, że na terenie dwóch posiadłości znajduje się około 450 psów

Masa czworonogów potrzebuje pomocy. W pierwszej kolejności wolontariusze wyciągają z hodowli te, które są w najgorszym stanie zdrowia. Zajmie to trochę czasu, aż wszystkie czworonogi będą bezpieczne, ale ratownicy są bardzo zdeterminowani.

„Codziennie robimy, co możemy, aby zabierać te psiaki z terenu posesji. Jesteśmy tam każdego dnia i pracujemy bardzo ciężko. Zajmie to trochę czasu, ale nie zamierzamy zostawić tam nawet jednego czworonoga.”

Psy, które zostały uratowane, otrzymują już potrzebną pomoc

Czworonogi nie są w najlepszym stanie. Te, które udało się już uratować, otrzymują odpowiednią pomoc medyczną. Są pod najlepszą opieką, a cały czas dołączają do nich kolejne czworonogi.

Reklama

Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc dla tych zwierzaków!

 

Reklama

Może Cię zainteresować