×

Przyklejają do żywych owadów kamienie i robią z nich biżuterię. To nowy trend w Meksyku

Coraz częściej słyszymy o sytuacjach, kiedy ludzie w naprawdę okrutny sposób traktują zwierzęta. Sytuacji jest wiele, ale pewien nowy trend w Meksyku dosłownie przyprawia o dreszcze. Ludzie wykonują z żywych chrząszczy biżuterię, którą następnie sprzedają. Co gorsza, taką nietypową ozdobą zainteresowane jest sporo osób. W takiej chwili można zacząć zastanawiać się, dokąd tak właściwie zmierza ten świat…

W ostatnim czasie w Meksyku popularna stała się tzw. żywa biżuteria

Do jej wykonania wykorzystywane są żywe chrząszcze. Do owadów przyklejane są różne kamienie ozdobne, a do całości doczepiony jest łańcuszek. W ten sposób powstaje broszka, której podstawowym elementem jest wciąż ŻYWY chrząszcz.

Wikimedia Commons

Wikimedia Commons

Biżuteria dostępna jest w różnych kolorach oraz stylach

Żywa biżuteria wykonana jest z dużych, niezdolnych do latania chrząszczy, które można najczęściej spotykać w Ameryce Południowej. Metalowy łańcuszek nie pozwala owadowi na ucieczkę, a kamienie przyklejone do jego ciała, mocno go obciążają. Ten gatunek chrząszcza może żyć do 4 lat, jednak w taki sposób prawdopodobnie przetrwa nie dłużej niż kilka miesięcy. Wszystko przez stres oraz brak odpowiednich warunków.

Wikimedia Commons

Wikimedia Commons

Takie broszki były już popularne w latach 80.

Właśnie wtedy żywa biżuteria po raz pierwszy zaczęła pojawiać się w sklepach turystycznych w okolicach Yucatán w Meksyku. Mówi się, że broszki z chrząszczami wywodzą się z pradawnej legendy, która opowiadała o księżniczce zakochanej w zakazanym dla niej mężczyźnie. Kochanek został zamieniony w lśniącego chrząszcza, aby księżniczka mogła wciąż mieć go u swojego boku. Niektórzy twierdzą jednak, że ta opowieść to nic innego jak zwykły chwyt marketingowy, mający na celu zachęcenie ludzi do kupna żywych broszek.

https://www.instagram.com/p/Bel5UnenJ-A/?utm_source=ig_embed

 

Cena takiej biżuterii wynosi ok. 10 dolarów

Zanim broszki zostaną sprzedane turystom, chrząszcze są trzymane w sklepach w dużych, plastikowych pojemnikach. Chociaż dostępnych jest bardzo niewiele informacji na temat tych chrząszczy, faktem jest, że są one zabierane ze swojego środowiska tylko po to, aby mogły zostać przetworzone w biżuterię. To nie jest dobry znak.

https://www.instagram.com/p/BOnw5HjgZvx/?tagged=maquech

 

Mówimy stanowcze NIE dla wykorzystywania zwierząt w tak okrutny sposób!

Jeśli kiedykolwiek wybierzesz się do Meksyku i zauważasz w sprzedaży takie broszki, pamiętaj, że tym owadom byłoby o wiele lepiej na wolności – bez łańcuszków i błyszczących kamieni. Niektórzy zapewne powiedzą, że to przecież „tylko chrząszcz”. My uważamy jednak, że może i jest mały, ale jest żywym stworzeniem. Każde żywe stworzenie zasługuje na dogodne życie. Mówimy stanowcze NIE dla wykorzystywania jakichkolwiek zwierząt w taki sposób. Żywa biżuteria nie jest nikomu potrzebna, a te biedne owady cierpią tylko po to, aby zaspokoić czyjąś próżność. To jest po prostu nie do zaakceptowania!