Suczka całe życie spędziła przykuta łańcuchem. W końcu otrzymała szansę na beztroskie, psie życie
Patrząc na szyję psa można stwierdzić jak długo był przywiązany. W przypadku tego psa otarcia na szyi świadczyły o tym, że przywiązany był bardzo długo. Futro było wytarte, a skóra przebarwiona. Z kolei łańcuch był bardzo gruby i mocny.
Kobieta jadąca samochodem dostrzegła psa o imieniu Violet przywiązanego wraz z pięcioma innymi psami.
Violet miała rok i najprawdopodobniej całe życie spędziła przykuta do łańcucha.
Psy mieszkały tam bez obecności właściciela, a prawo stanowe Nowego Meksyku zabrania takich praktyk. W końcu psy zostały zabrane przez policję.
Zwierzakom nikt nie zapewniał codziennej troski i opieki, której wymagały. Wszystkie były przykute ciężkimi, metalowymi łańcuchami.
Psy były pozostawione same sobie. Być może ktoś przychodził od czasu do czasu, jednak zwierzęta nie otrzymywały wystarczająco dużo pokarmu i wody.
Po uwolnieniu psów przez policję, natychmiast zostały zabrane do kliniki weterynaryjnej.
Violet miała problemy skórne. Jednak poza robakami okazała się stosunkowo zdrowa. To nie był jednak koniec problemów suczki.
Przed wolontariuszami stało nie lada wyzwanie. Violet była przerażona. Nie potrafiła pokonać strachu i każdy dotyk wydawał się sprawiać jej ból.
Najmniejsze podniesienie ręki powodowało, że Violet kuliła się ze strachu. Dotyk nie przywodził jej na myśl niczego dobrego.
Nie wiadomo czy Violet doświadczyła przemocy, jednak z każdym dniem zaczęła przełamywać bariery i uczyła się żyć w komforcie.
Okazało się, że suczka jest niezwykle słodkim i uroczym psem. W końcu zapragnęła poznawać nowy świat i cieszyć się wolnością, której nigdy nie miała.
Najbardziej jednak pokochała swoją pierwszą zabawkę – piszczącego szopa.
Choć czasem nadal rozgląda się niespokojnie, powoli uczy się beztroskiego, psiego życia.
Kolejny zaniedbany pies został uratowany. Gdy Violet w pełni zaadaptuje się do nowego środowiska, zostanie oddana do adopcji.
