×

Po imprezie obudziła się w łóżku z obcym psem. Nie miała pojęcia, jak do tego doszło

Po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu, ludziom zdarza robić się głupie rzeczy. Chyba każdy z nas pamięta chociaż jedną taką historię, kiedy śmialiśmy się z własnego zachowania po imprezie z wysokoprocentowymi trunkami. Tak było też w tym przypadku. Kiedy Toni poszła na imprezę i dużo wypiła, rano obudziła się ze własnym łóżku w towarzystwie dość nietypowego gościa.

Reklama

Po imprezie, skacowana Toni obudziła się w łóżku wraz z psem, którego nigdy wcześniej nie widziała

Kobieta zaczęła się zastanawiać, w jaki sposób obcy czworonóg znalazł się w jej domu. Szczerze mówiąc, nie miała pojęcia, jak do tego doszło. Nie podlega jednak wątpliwości, że była to dość zabawna sytuacja. Toni nagrała rano wideo obrazujące całe zdarzenie i wrzuciła je do sieci. Od tego czasu kobieta zyskała sporą popularność.

 

„Wraz z koleżankami zaczęłyśmy wspólnie rozmawiać, próbując dowiedzieć się, jak doszło do tej całej sytuacji. Okazało się, że po wielu wypitych drinkach, natknęłyśmy się z koleżankami na psa. Bardzo nam się spodobał i poczułyśmy z nim ogromną więź. Nadałyśmy mu imię Violet i postanowiłyśmy zabrać go ze sobą do domu. Położyłyśmy się z nim do łóżka i odbyłyśmy z nim długą rozmowę o życiu. Potem zasnęłam i obudziłam się w taki sposób, jak przedstawiłam na filmiku.” – opowiada Toni.

Caters

Caters

Toni było wstyd za całą sytuację

„To było z naszej strony bardzo nieodpowiedzialne. W ogóle nie pomyślałyśmy o tym, co musieli przeżywać właściciele tego psa. Prawdą jest, że zupełnie nieświadomie go porwałyśmy. Dopiero kiedy rano się obudziłam, zdałam sobie sprawę z tego, co zrobiłam. Jak najszybciej rozpoczęłam poszukiwania właścicieli tego psa i na szczęście szybko mi się udało. Misja została zakończona sukcesem, a czworonóg szczęśliwie wrócił do swojego domu.” – mówi Toni.

Caters

Caters

Okazało się, że pies tak naprawdę nosi imię Princess

Czworonóg uciekł z domu, a właściciele nie mogli go nigdzie znaleźć. W gruncie rzeczy właściciele byli szczęśliwi, że ich pupil w tym czasie trafił w dobre ręce Toni.

Reklama

„Szczęście w nieszczęściu, że ta kobieta przyjęła go na noc do swojego domu. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło, a Princess jest już znowu z nami.” – dodali właściciele psa.

Przestroga dla nas wszystkich

Mimo że ta historia jest zabawna i ma szczęśliwe zakończenie, powinna być przestrogą dla każdego z nas. Pijmy alkohol z głową, ponieważ czasami takie zachowanie mogłoby nieświadomie zaszkodzić zwierzakowi. Załóżmy, że byłby to pies, który musi regularnie przyjmować leki. Taki wybryk mógłby poważnie wpłynąć na jego zdrowie. Bądźmy rozważni, ponieważ pies to żywe stworzenie!

 

 

Reklama

Może Cię zainteresować