Ludzie na ulicy omijali tego kota szerokim łukiem. Byli przerażeni jego „dziwnym” nosem
Skimble to 6-letni bezpański kot, który do niedawna przemierzał ulice Los Angeles w poszukiwaniu kogoś, kto pomoże mu znaleźć lekarstwo na jego nietypową chorobę. Duży guzek na nosie futrzaka jest wynikiem bardzo ciężkiej infekcji grzybiczej o nazwie Cryptococcus.
Skimble bezradnie wędrował po ulicach w poszukiwaniu pomocy, ale ciągle spotykał się z brakiem zainteresowania wśród pieszych. Było tak do dnia, kiedy miły człowiek zauważył go, zabrał z ulicy i całkowicie odmienił jego życie.
Został znaleziony gdy wędrował po ulicach miasta. Wszyscy go ignorowali z wyjątkiem pewnego dobrego człowieka, który nie mógł go zostawić samego w takim stanie – powiedziała Michelle z Milo’s Sanctuary.
Skimble został zabrany do weterynarza, gdzie natychmiast rozpoczęto leczenie.
Gdy kot był już bezpieczny, mężczyzna znalazł w mediach społecznościowych profil Milo’s Sanctuary, gdzie postanowił przekazać zwierzaka.
Kształt nosa Skimble oznaczał, że będzie musiał być karmiony przez rurkę.
Ku zaskoczeniu personelu, nie było z tym żadnego problemu.
Kiedy nadchodzi czas karmienia, wspina się szczęśliwie na kolana, mruczy i zajada się herbatniki przez cały czas – powiedziała Michelle.
Zakażenie Skimble podczas leczenia uległo znacznemu osłabieniu. Kotek wykazał się ogromną odwagą, a jego waleczny duch nadal zaskakuje opiekunów każdego dnia. Niestety zwierzak będzie potrzebował stałej opieki do końca życia.
Nawet gdyby zakażenie ustąpiło, może wrócić ze zdwojoną siłą i nie wiadomo jak zachowa się jego układ odpornościowy – powiedziała Michelle.
Wszyscy wspierają Skimble.
Jego słodka i czuła natura zdobyła ich serca i są zdeterminowani, aby zapewnić mu dobre życie. „On jest wart każdego grosza” – podsumowuje Michelle.