Przypadkiem zrobiła sobie przezabawne zdjęcie z psem. Nie myślała, że stanie się ono hitem
Przyznacie sami, że niektóre psy mają talent, jeśli chodzi o pozowanie do zdjęć. Czasem wychodzą na nich bardziej fotogenicznie, niż my sami. Fasola to roczny jamnik, który uwielbia pozować przed obiektywem. Jednak aparat nie zawsze współdzieli jego sympatię. Dlaczego? Już śpieszę z odpowiedzią.
Ilekroć właścicielka robi zdjęcie jamnikowi, uwiecznia na fotografiach najśmieszniejsze momenty
Wiele zdjęć, które zrobiłam, są zwyczajnie zabawne. Nie sposób się nie zaśmiać, gdy się je ogląda – wyznała Casey Stachnik
Jak powstają te urocze zdjęcia?
Otóż jednego dnia Casey siedziała przy biurku, a Fasola odpoczywała na jej kolanach. Kobieta postanowiła uwiecznić tę chwilę na fotografii. Miała nadzieję, że wykorzysta to zdjęcie do stworzenia kartki świątecznej. Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem…
Delikatnie się pochyliłam i właśnie zamierzałam zrobić zdjęcie, jak całuję w czubek głowy Fasolę. Jego piękny pyszczek miał znajdować się w centrum zdjęcia i być elementem najbardziej widocznym i rzucającym się w oczy. Gdy umieściłam telefon przed nami i właśnie przymierzałam się, by dać buziaka pupilowi, ten podniósł głowę do góry i na mnie spojrzał
Oto, co udało się uchwycić Casey na zdjęciu
W chwili, gdy pstryknęła zdjęcie, pyszczek jamnika idealnie zlał się z twarzą właścicielki. Kiedy kobieta spojrzała na fotografię, uznała, że musi podzielić się nią z internautami. Jednak nie przypuszczał, że zdjęcie tak szybko rozprzestrzeni się w internecie i rozbawi tylu ludzi.
Byłam zszokowana, kiedy dzień po wrzuceniu zdjęcia do sieci, na mojej skrzynce pojawiła się prawie 300 wiadomości od obcych ludzi. Jeszcze bardziej przecierałam oczy ze zdziwieniu, kiedy zobaczyłam pod nim ponad 30 000 łapek w górę. Początkowo myślałam, że to wszystko mi się śni. Ale to była prawda! Dacie wiarę?
Fasola nie jest jedynym pupilem Casey. Ma jeszcze czwórkę rodzeństwa
Cała rodzinka potrafi nieźle rozbawić swoją mamę. Do tego robi to w najbardziej nieoczekiwany sposób.
Wszystkie moje psy przynoszą mi masę radości. Potrafią sprawić, że uśmiechnę się nawet w najbardziej pochmurny dzień, w który po prostu nie mam na to ochoty. Cieszę się, że mam je tuż obok siebie. Fajnie, że zdjęcie moje i Fasoli stało się viralowe. Mam nadzieję, że pomogło ono rozjaśnić dzień chociaż jednej osobie. Jeśli tak, uważam, że opłacało się je opublikować