Pijany Rosjanin zaatakował wielbłąda. Zwierzę zemściło się na nim w najgorszy sposób
Wielbłąd w obronie zabił człowieka
Nie miał szans
To była naturalna reakcja w celu samoobrony. Na tych gestach jednak wielbłąd nie poprzestał. Później ugryzł mężczyznę, a na koniec zmiażdżył całym ciałem. Napastnik nie miał szans w starciu z o wiele większym, silniejszym i cięższym zwierzęciem. Nie miałoby to wszystko miejsca, gdyby nie agresja ze strony mężczyzny. Wielbłądy same w sobie nie są groźnie i nie atakują pierwsze, jeśli same nie poczują się zaatakowane.
Jak podkreślił weterynarz, reakcja zwierzęcia wynikła dodatkowo z faktu, że akurat trwał okres godowy, co tym bardziej wpłynęło na emocje wielbłąda.
Okręgowy szef Komitetu Śledczego rozpoczął dochodzenie w sprawie tego wypadku. Wiadomo też, że prokuratura sprawdza legalność podjętej działalności oraz czy przestrzegano wszystkich zasad związanych z trzymaniem zwierząt.
Mężczyzna, który zaatakował wielbłąda, zmarł w szpitalu.