×

Na poboczu drogi leżało martwe zwierzę, a tuż obok niego maleństwo. Było bliskie śmierci

Na poboczu drogi dostrzegł zwierzę. Nie ruszało się, ani nie wykazywało żadnych funkcji życiowych. Mężczyzna zatrzymał się i do niego podszedł. Z bliska zauważył coś jeszcze. Obok martwego zwierzęcia leżało małe stworzenie. Był nim wombat. Natychmiast zawinął go delikatnie w koszulkę, zabrał do samochodu i zawiózł do Lisy Milligan z Wild About Wildlife (organizacji pomagającej dzikim zwierzętom).

Reklama

Wombat stracił mamę

Bez niej, nie miał szans samemu przeżyć na wolności. Był zbyt mały i zbyt słaby, by móc się o siebie zatroszczyć. Całe szczęście, że ktoś go znalazł.

Lisa nie była pewna, czy wombat przeżyje, ale wtedy kangur Max zaczął się nim interesować!

Nieustępliwie podążał za właścicielką organizacji non-profit

Kangur śledził każdy jej krok, kiedy zajmowała się maleńkim Diggerem. Jakby obudził się w nim jakiś instynkt.

Reklama

Max jest również mieszkańcem centrum Wild About Wildlife

Nie miał żadnego problemu, z przyjęciem wombata do swojej rodziny. Jego zainteresowanie i opiekuńczość miały jasny przekaz dla Lisy.

Digger wymagał całodobowej opieki

Dzięki niej z każdym dniem stawał się coraz większy i silniejszy. Z pewnością powrót do zdrowia przyspieszyła też miłość Maxa.

Reklama

Wombat potrzebował dużej ilości ciepła i miłoście

Dostawał ją nie tylko od kangura, ale również od Lisy. Szybko przyzwyczaił się do tej dwójki.

Digger ma ogromne szczęście, że otrzymał od życia drugą szansę

Reklama
Źródła: www.pawmygosh.co
Fotografie: Facebook

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować