Weterynarz zabił lwa i pozował do zdjęcia z jego zwłokami. Po wszystkim spotkało go coś równie okrutnego
Zapewne pamiętacie weterynarza, Luciana Ponzetto, który strzelał do dużych, dzikich zwierząt. W mediach było o nim już głośno – udostępniał zdjęcia swoich trofeów (martwej zwierzyny) w mediach społecznościowych, przez co zyskał sobie masę krytyków, szczególnie wśród aktywistów praw zwierząt. Powstała nawet specjalna strona na Facebooku, poświęcona „zawstydzaniu” Luciana. Weterynarz otrzymał również kilka pogróżek.
Wszystko to miało miejsce około rok temu. Mężczyzna bronił się mówiąc, że bycie weterynarzem „nie jest niezgodne z polowaniem, jest moralne i profesjonalne”. Włoscy weterynarze również postawili się po stronie Ponzetto:
„Polowanie to hobby regulowane przez prawo, które nie pozwala nam na podjęcie działań przeciwko niemu.”
Niestety, nie mamy tym razem dobrej informacji. Ostatnie polowanie okazało się dla znanego weterynarza śmiertelne. Mężczyzna poślizgnął się na lodzie i spadł w dół mierzący około 30 m, podczas gdy strzelał do dzikich ptaków. Włoski policjant w wywiadzie dla The Sun powiedział:
„Jego ciało zostało zabrane przez śmigłowiec i przewiezione do miejscowego szpitala… Wygląda na to, że poślizgnął się i upadł, kiedy był na polowaniu. Niestety, nie udało się go uratować. Luciano zmarł na miejscu.”