Kobieta przygarnęła pod swój dach pitbulla. Obawiała się jednak, jak ten zareagują na jej kocięta

Dla nikogo raczej nie jest niespodzianką, że relacje kotów i psów są skomplikowane. Choć nie jest to powszechne, w wielu domach obydwa zwierzaki się tolerują, czasem nawet powstaje pomiędzy nimi przyjaźń.

Hema to przykład jedyny w swym rodzaju. Uratowana suczka pitbulla jest zastępczą mamą dla kociąt. Tak, kociąt, nie szczeniąt. Kto by pomyślał, że pies tresowany do walk okaże się wspaniałą mamą dla puchatych kociaków?

Hema została znaleziona kilka lat temu na olicach Waszyngtonu.

Suczka miała liczne blizny po ugryzieniach. Widać było, że Hema została porzucona i od jakiegoś czasu mieszkała na ulicy.

Pomimo trudnego startu w życiu i złych doświadczeń, Hema okazała się być troskliwa i kochająca.

Ze schroniska została zaadoptowana przez Marissę Clingen. Kobieta natychmiast pokochała suczkę z tragiczną przeszłością.

Marissa miała również kilka kociąt. Przyznaje, że obawiała się reakcji psa na kociaki.

Jednak wszelkie obawy zniknęły, gdy okazało się, że Hema spełnia się w roli zastępczej matki dla kociąt.

W ciągu trzech lat, Hema wychowała ponad 20 kociąt.

Suczka robi wszystko co w jej mocy, by porzuconym kociakom zastąpić matkę.

W ten sposób również poprawia obraz pitbulli, które jak wszystkie zwierzaki, mają w sobie mnóstwo miłości!

To, co robi suczka jest piękne i patrząc na nią i jej przybrane dzieci aż cieplej się robi na sercu.