×

Ktoś oblał grzbiet psa żrącym kwasem. Przerażające rany wydawały się niemożliwe do wyleczenia

To, jak niektórzy traktują swoje zwierzęta jest po prostu nie do pomyślenia.

Reklama

Rocznemu retrieverowi Fergusonowi wyrządzono potworną krzywdę. Nawet doświadczeni lekarze byli przerażeni jego stanem.

Pies wylądował na ulicach miasta Lancaster z oparzeniami trzeciego stopnia na plecach.

https://www.facebook.com/SCGRR/photos/a.304556443409.181061.296882848409/10153597973603410/?type=3&theater

Reklama

Rany były wynikiem żrącej substancji. Dr Alan Schulman z centrum medycznego dla zwierząt podejrzewał, że pies został oblany celowo.

Weterynarze musieli zaciekle walczyć o życie Fergusona. Straszliwa rana powodowała niewyobrażalny ból, a infekcja bardzo osłabiła zwierzaka.

https://www.facebook.com/ktla5/photos/a.440942949613.222741.72391084613/10153612548394614/?type=3&theater

Reklama

Schulmanowi udało się ustabilizować stan psa i ocalić go od śmierci. Kolejne tygodnie przynosiły poprawę, jednak pojawił się kolejny problem.

Jak leczyć tak rozległe poparzenia? Jedyną opcją wydawała się kosztowna terapia laserowa. Dzięki darowiznom zebranym przez Internet udało się opłacić leczenie.

https://www.facebook.com/Fergusgoldenretrieversurvivor/photos/a.1668546416697852.1073741828.1668085490077278/1668546220031205/?type=3&theater

Wkrótce regularne zabiegi przyniosły pierwsze rezultaty. Otwarta rana zaczęła stopniowo się zamykać.

Zespół lekarzy zastanawiał się, czy czworonóg cierpi pomimo środków przeciwbólowych. Pies jednak na każdą wizytę przychodził radosny i merdał ogonem.

Reklama

Wraz z powrotem do zdrowia, lekarze starali się znaleźć dla niego nowy dom. Ku swojemu szczęściu, psiak szybko znalazł odpowiednich ludzi.

Miłośnik zwierząt Victor Benoun przejął się losem zwierzaka i pragnął zapewnić mu kochający dom. Otoczony troską i miłością Ferguson wracał do zdrowia znacznie szybciej.

https://www.facebook.com/Fergusgoldenretrieversurvivor/photos/a.1668546416697852.1073741828.1668085490077278/1680136985538795/?type=3&theater

Zyskał także brata, innego retrievera o imieniu Casper. Już po pierwszym spotkaniu psiaki stały się nierozłączne.

Ferguson również ukrywał niezwykły talent. Gdy jego umiejętności zostały odkryte, stał się psem terapeutycznym pomagającym ofiarom oparzeń.

https://www.facebook.com/Fergusgoldenretrieversurvivor/photos/a.1668546416697852.1073741828.1668085490077278/1702831309936029/?type=3&theater

Jego przyjazne usposobienie sprawiło, że wszyscy natychmiast się w nim zakochiwali.

https://www.facebook.com/Fergusgoldenretrieversurvivor/photos/a.1668546416697852.1073741828.1668085490077278/1701040490115111/?type=3&theater

Trudno uwierzyć, że pies, który przetrwał taką traumę, nie tylko przeżył, ale również pokazał, jak wiele może zmienić miłość i oddanie.

Reklama

Może Cię zainteresować