Kobieta przy obroży psa znalazła notatkę. Ale nigdy nie spodziewała się, że przeczyta coś takiego

W poniższej historii spotykamy kobietę, która widzi starego, zmęczonego psa wędrującego po jej podwórku. Pies wydaje się być miły, dobrze karmiony i w dobrym stanie – wtedy podąża za nią do jej domu i kładzie się na podłodze, aby się zdrzemnąć. Gdy pies obudził się, wstał i opuścił dom, by wrócić ponownie następnego dnia na kolejną sesję snu. Co tu się dzieje?!

Pies wracał się zdrzemnąć, i niezwłocznie opuścić dom. Trwało to kilka tygodni, aż kobieta dołączyła wiadomość do obroży psa, mając nadzieję, że jego właściciel ją przeczyta i odpowie. Chciała dowiedzieć się, dlaczego obcy pies korzysta z jej domu aby się wyspać! Gdy pies wrócił z odpowiedzią dołączoną do jego obroży, kobieta w końcu dowiedziała się prawdy – ale tego nigdy się nie spodziewała.

„Starszy, wyglądający na zmęczonego pies błąkał się po moim podwórku. Patrząc na niego mogę powiedzieć, że był dobrze karmiony i był pod dobrą opieką.”

„Spokojnie podszedł do mnie, pogłaskałam go po głowie i poszedł za mną do mojego domu. Powoli szedł korytarzem, skulony położył się w kącie i zasnął. Godzinę później udał się do drzwi, a ja go wypuściłam.”

„Następnego dnia wrócił, przywitał mnie na moim podwórku, wszedł do środka i wrócił na swoje miejsce i znowu zasnął na około godzinę. Trwało to z przerwami kilka tygodni.”

„Ciekawa przypięłam notatkę do jego obroży:

Chciałbym dowiedzieć się kto jest właścicielem tego wspaniałego, słodkiego psa i pytam, czy zdajesz sobie sprawę, że niemal w każde popołudnie pies przychodzi do mojego domu na drzemkę.”

Następnego dnia przybył na drzemkę z odpowiedzią: „On mieszka w domu z 6-orgiem dzieci i teraz próbuje nadrobić zaległości w śnie. Mogę przyjść z nim jutro?”

Dzieci, które dorastają z psem mają ogromne szczęście posiadać czworonożnego członka rodziny. Ale czasami, tak jak rodzice i opiekuni, nasi psi towarzysze muszą trochę odpocząć od chaosu, który wytwarzają dzieci. Jeśli to urocza historia sprawiła, że uśmiechnęłaś się, proszę PODZIEL się tym wpisem z przyjaciółmi na Facebooku!