Żyły w klatkach pełnych brudu, moczu i odchodów. Jak na razie tylko dwoje z nich uratowano
Nielegalna hodowla mieszcząca się w Śremie (woj. wielkopolskie) była dla nich prawdziwym piekłem. Warunki w jakich przyszło żyć tym tygrysom wołają o pomstę do nieba. Choć nie mieści się to w głowie, dzikie koty mieszkały w klatkach pełnych błota, moczu i odchodów. Na szczęście nie wszyscy byli bierni wobec sytuacji, w jakiej znajdowały się zwierzaki. Ekipa poznańskiego zoo wraz z policjantami i wolontariuszami postanowiła rozpocząć akcję ewakuacyjną tygrysów. Za główny cel postawili sobie uwolnienie dwóch kocich braci.
Weszliśmy na teren, który okazał się być puszką Pandory. Gdyby nie akcja grupy policyjnej, te zwierzęta cierpiałyby nadal – mówi Ewa Zgrabczyńska, dyrektorka zoo koordynująca działaniami w nielegalnej hodowli w Śremie.
Fundacja VIVA!
Dopiero gdy ekipa pojawiła się na miejscu, okazało się, że w górnej części ogrodzenia tygrysy zaczęły już wygryzać dziurę. Kto wie, być może kilka dni później same wyszłyby na wolność.
Akcja ratunkowa
Gdy zwierzęta wyszły na środek wybiegu, zostały uśpione poprzez postrzelenie ze specjalnej do tego celu amunicji. Tygrysy zostały następnie włożone do specjalnych boksów i przewiezione do poznańskiego zoo, gdzie mogły liczyć na znacznie lepsze niż dotychczasowe warunki.
Zoo Poznań
Niestety, cztery tygrysy wciąż czekają na ratunek – nie dla wszystkich znalazło się tam miejsce. Aktualnie wciąż trwają poszukiwania lokum dla pokrzywdzonych zwierzaków. Póki co wciąż są dokarmiane, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zaniedbana do granic możliwości hodowla mieściła się na osiedlu, gdzie pełno ludzi mogło obserwować życie dzikich zwierząt. Mimo że od strony zagród wciąż rozprzestrzeniał się smród, nikt nie ingerował w ich los.
Jakby tego było mało, tuż obok zoo policjanci odkryli cmentarzyk, gdzie gołym okiem można było zobaczyć wyłaniające się z piachu pojedyncze kości zwierząt.
TVN 24
Inne zwierzęta żyjące w zoo
Okazuje się, że tygrysy nie były jedynymi zwierzętami, które zamieszkiwały zoo w Śremie. Żyło tam łącznie 278 zwierząt 83 różnych gatunków – lamparty, pumy, rysie, antylopy, małpy, żółwie i wiele innych. Nawet nie chcemy myśleć w jakich warunkach przyszło żyć tym wszystkim zwierzakom…
Aktualnie trwa postępowanie w sprawie nielegalnej hodowli.
