Pewien oficer z Departamentu Policji w Town of Carroll, w New Hampshire. Zatrzymał swój służbowy pojazd ponieważ zobaczył, że drogę próbuje przekroczyć niedźwiedzia mama ze swoimi pociechami.
Taki widok wydał mu się bardzo niecodzienny, ponieważ niedźwiedzice z maluchami w jego okolicy starają się raczej stronić od miejsc, gdzie mogłyby spotkać ludzi.
Okazało się, że przeczucie go nie myliło

Jeden z maluchów wydawał się odstawać od reszty
Nie nadążał za stadem. Mama starała się mu pomóc, ale nie była w stanie, pilnując całej czwórki. Chory niedźwiadek ostatecznie zatrzymał się na środku drogi.

Niestety, niedźwiedzica musiała podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w swoim życiu i zostawić biednego maluszka. Gdy odeszła ze zdrową gromadką, oficer ostrożnie wysiadł z samochodu i zabrał go ze sobą.
Jeszcze tego samego dnia mężczyzna znalazł kolejnego niedźwiadka

Okazało się, że jest to maluszek pochodzący z tego samego miotu, również był chory i wymagał rehabilitacji. Niedźwiadki gdy tylko będą silniejsze i zdrowe, z pewnością wrócą na wolność.