×

Wczołgał się do niewyobrażalnie wąskiej dziury, aby uratować psiaki. Nie miał pojęcia, co go spotka!

Eldad Hagar, założyciel Hope for Paws, spędza większość swojego czasu na ratowaniu bezdomnych psów. Stara się ze wszystkich sił, aby czasem dokonać niemożliwego. Pomaga tym, o których świat zapomniał… Robi to z potrzeby serca, mając nadzieję, że za jego przykładem więcej osób będzie zwracać uwagę na zwierzęta w potrzebie.

Hagar otrzymał telefon o trzech suczkach, które nie pozwalały się do siebie zbliżyć.

Kobiety, mieszkające w pobliżu, karmiły je od dwóch lat, ale to nie było dobre rozwiązanie na dłuższy okres. Tak przecież nie można… Wolontariusze wkrótce pojawiają się na miejscu.

Musieliśmy naprawdę uważać. Biorąc pod uwagę to, że pieski są naprawdę wystraszone, nie chcieliśmy, aby pobiegły w kierunku torów. Nie było to łatwe zadanie.

Okazało się, że jedna z suczek urodziła szczenięta… To jeszcze bardziej komplikowało całą sytuację.

Maluchy przyszły na świat w zagłębieniu w ziemi i Hagar nie wiedział, jak ma je stamtąd wydostać. Kobiety, które dokarmiały psy, powiedziały, że 6-tygodniowych maluchów jest najprawdopodobniej ósemka. Trzeba było je w jakiś sposób wydostać.

Musieli się mocno postarać…

Na początku próbowali wykorzystać kawałki cheeseburgera, aby wydostać szczenięta z dziury. Gdy wreszcie udało się je przekonać do tego, że są bezpiecznie, Hagar chwycił pierwszego i zabrał ze sobą. Zwrócił uwagę na jego umaszczenie. Od razu wiedział, że ojcem maluszków jest Tank, psiak, którego uratował kilka miesięcy wcześniej! Niestety reszta maluszków wycofała się do jaskini…

Wejście było bardzo ciasne, ale Hagar nie miał zamiaru się poddać. Zaczął kopać, łudząc się, że w końcu dostanie się do szczeniaków.

Wczołgał się do środka i na samym końcu zobaczył trzy skulone szczeniaki. Powoli wyciągał do nich rękę i chwytał po jednym. Nie mógł zabrać wszystkich za jednym razem, ponieważ w jaskini było za mało miejsca. Szczenięta były tak przerażone, że głośno skomlały. Dopiero, gdy długo były trzymane w ramionach i poczuły, że są bezpieczne, uspokoiły się.

Nie miały pojęcia, jakie mamy zamiary wobec nich. Myślały, że jesteśmy drapieżnikami, które próbują zrobić im krzywdę.

Gdy ta trójka w końcu była bezpieczna, Hagar zabrał się za poszukiwania reszty. Wtedy odkrył, że są głębiej niż mu się wydawało…

Były tak głęboko, że trzeba było zacząć kopać. Mężczyzna nie czekał dłużej i chwycił za łopatę. Miał tylko nadzieję, że jego kopanie nie zawali ziemi…

Kiedy w końcu udało mi się wykopać dostateczną dziurę, aby się do niej wczołgać, zacząłem akcję ratunkową 4 szczeniąt. Miałem bardzo mało miejsca. Nie mogłem nawet podnieść głowy.

W końcu udało się uratować osiem maluchów! I choć kobiety zapewniały, że tylko tyle jest szczeniaków, Hagar miał przeczucie, że w jaskini słyszał jeszcze jakieś dźwięki.

I nie mylił się! Na samym końcu jaskini znalazł jeszcze jednego szczeniaczka, który bał się tak bardzo, że prawdopodobnie nie wychodził z jaskini i dlatego kobiety nie miały pojęcia o jego istnieniu.

Cała akcja ratunkowa trwała prawie 8 godzin. Zostały przebadane i podzielone na dwie grupy i trafiły do kochających domów zastępczych, gdzie otrzymują dużo miłości i czują się bezpiecznie.

Jak dobrze, że całą gromadkę udało się uratować!

Może Cię zainteresować