×

Szczeniak na wysypisku wył o pomoc. Gdy obmyto go z błota, nikt nie mógł w to uwierzyć

Szczeniak leżał w stercie śmieci i brudów. Gdyby nie reakcja pracownika wysypiska, prawdopodobnie psiak umarłby między śmieciami. Wiadomo, że właściciele brutalnie wyrzucili psa do śmieci. Malec na wysypisko trafił w śmieciarce razem z tonami odpadów. W ostatniej chwili udało się uratować jego życie!

Wyrzucili psa do śmieci jak niepotrzebną rzecz!

Każdy, kto kocha psy, marzy aby każdy z nich miał dobre życie i zawsze pełną michę. Niestety rzeczywistość jest zupełnie inna i wciąż wiele psów dotyka przemoc ze strony ludzi.

Przykładem jest szczeniak, którego znaleziono na jednym z wysypisk w Chinach. Właściciele po prostu wyrzucili psa do śmieci jak niepotrzebny przedmiot. Prawdopodobnie szczeniak przyjechał na wysypisko wśród tony innych odpadów w śmieciarce. Nie wiadomo, jak długo tam przebywał. Kiedy znalazł go pracownik wysypiska, maluch trząsł się z zimna, leżąc pod strugami padającego deszczu. Był głodny i brudny. Czekał, aż ktoś odmieni jego los i go uratuje. Dlatego pracownik wysypiska niewiele się zastanawiając, wezwał pomoc. Zadzwonił do fundacji zajmującej się bezdomnymi zwierzętami.

Kiedy wolontariuszka przybyła na miejsce zgłoszenia, nie wierzyła własnym oczom. W jej oczach pojawiły się łzy. Nie mogła zrozumieć, jak ktoś mógł tak potraktować taką małą i bezbronną istotę. Jak to się stało, że jego poprzedni właściciele tak bezdusznie wyrzucili psa do śmieci… Nie mieściło jej się to w głowie. Podeszła do szczeniaka i zobaczyła, że jego futro było pokryte grubą warstwą kurzu i tak brudne, że ciężko było określić, jakiego koloru była kiedyś jego sierść. Dodatkowo maluch był bardzo chudy. Możliwe, że od dłuższego czasu nic nie jadł. Jadł jedynie znalezione na wysypisku resztki jedzenia. Biedny szczeniak długo czekał na ratunek.

Pomimo tego, co przeżył, wciąż był ufny i kochający

Reakcja malca po wzięciu go na ręce przez wolontariuszkę wzrusza – ponieważ szczeniak od razu wtulił się w kobietę. Był ufny i łagodny, szukał tylko ciepła i kontaktu z człowiekiem. Koszmar, który przeżył nie zmienił jego miłości i wiary w ludzi. Wiedział, że wolontariuszka chce mu pomóc i nic złego z jej strony go nie spotka. Malca zabrano do schroniska, aby zbadał go weterynarz.

Na miejscu pracownicy od razu przystąpili do mycia czworonoga. Byli w szoku, co zobaczyli podczas jego kąpieli. Okazało się, że pod warstwą brudu i przyklejonych do jego sierści śmieci, skrywa się piękny mały pies o śnieżnobiałej sierści. Psiak otrzymał świeże jedzenie, na które od razu rzucił się ze smakiem. Pełna micha bardzo go ucieszyła. W końcu mógł poczuć się bezpiecznie i najedzony. W końcu psiak mógł spokojnie zasnąć na ciepłym posłaniu.

Wolontariuszka wykorzystała okazję, by lepiej obejrzeć psa, kiedy ten spał. Cały czas nie rozumiała, dlaczego właściciele wyrzucili psa do śmieci. Badania pokazały, że szczeniak był zdrowy, nie był to też pies rasowy, a kundelek. Jedyną wadą, jaka miał, było to, że jego jedno oko było nieco większe od drugiego. Ten mankament był niemal niezauważalny i niczego nie ujmował z wyglądu psiaka. Po interwencji wolontariuszy pies trafił do adopcji i czeka na kochający dom.

 

 

Może Cię zainteresować