×

Nikt nie chciał adoptować tej nierozłącznej dwójki. Wtedy na ich drodze pojawiła się wyjątkowa osoba

Lucy i Sully to dwa urocze psiaki, których los skrzyżował się w schronisku. Od tego czasu stały się nierozłączne. Kiedy ktoś w Internecie zobaczył zdjęcie Lucy, bardzo chciał przyjąć ją do siebie do domu. Nie wiedział wtedy jeszcze, że zwierzęta bez siebie nigdzie nie pójdą. Z racji tego, że Lucy była starsza od swojej psiej przyjaciółki, traktowała ją jak swoją córkę. Sprawowała nad nią opiekę i pilnowała, aby nic jej się nie stało.

Wówczas na ich drodze pojawiła się Alina Brinton. Straciła swojego ukochanego psa i zdecydowała się po kilku miesiącach na adopcję. Kiedy dowiedziała się o istnieniu Lucy, wiedziała, że suczka będzie wymarzonym psim przyjacielem.

Gdy zobaczyłam zdjęcie Lucy, po prostu wiedziałam, że muszę się z nią chociaż spotkać. Najpierw zadzwoniłam do schroniska, ale wyczułam, że po drugiej stronie słuchawki, ktoś chce mi coś powiedzieć. Okazało się, że Lucy jest bardzo związana z innym pieskiem i najlepiej, gdyby zostały adoptowane razem.

Kobieta na początku nie chciała adoptować dwóch psów, ale kiedy dowiedziała się, że ta para jest nierozłączna, wiedziała, że jeśli chce zatrzymać Lucy, to musi zdecydować się także na jej przyjaciółkę. Na szczęście od razu zakochała się w obu psach, więc decyzja o ich przygarnięciu nie była trudna.

Jeśli mam być szczera, to od razu zakochałam się w tych małych przylepach. Nie chciałam ich rozdzielać. Nie miałam sumienia, żeby zrobić coś tak strasznego.

Gdy tylko psy przybyły do nowego domy, Brinton zdała sobie sprawę, jak ważne dla nich było to, aby razem zamieszkały. Na samym początku były odrobinę nerwowe i nie wiedziały, jak się zachować, ale kobieta pomagała im odnaleźć się w nowej sytuacji.

Stworzyłyśmy zespół. Pomogłam im nauczyć się nowych rzeczy, wprowadzić pewną rutynę działania i dzięki temu myślę, że łatwiej udało im się przejść do nowego środowiska. Wszystko robią wspólnie, co mnie osobiście bardzo wzrusza.

Wiem, że to ogromnie mocna przyjaźń. Za każdym razem, gdy coś robią, to we dwójkę. Razem jedzą, śpią, bawią się i psocą.

Sully jest nieco większa i trochę młodsza od Lucy i potrzebuje więcej czasu na bieganie i wygłupy. Ale nawet w takiej sytuacji, Lucy znajduje się gdzieś nieopodal, aby widzieć, co robi jej przyjaciółka.

Razem wytrwały w schronisku i nic nie było w stanie rozdzielić ich przyjaźni.

Może Cię zainteresować