Katie Duda opłakiwała nagłą stratę swojego ukochanego kota Lucky’ego. Pewnego dnia natknęła się na zdjęcie dwóch poszukujących domu. Kobieta postanowiła adoptować obydwa zwierzaki. Kiedy Katie odbierała Rivera i jego brata z rodziny zastępczej, nie do końca jeszcze zauważyła że w jednym z futrzaków jest coś bardzo wyjątkowego.
Początkowo wydawało mi się, że zauważyłam wielkie serce na jego klatce piersiowej, kiedy odbierałam go z rodziny zastępczej, ale nie byłam pewna. (…) Nawet później, kiedy się z nimi po raz pierwszy bawiłam, nie przyjrzałam się temu jakoś super-uważnie. – opowiada Katie.

„Ile tych serduszek?”
River okazał się początkowo nieśmiały i po przybyciu do swojego nowego domu, chciał się ukryć, więc Katie stworzyła mu przytulne legowisko, w którym mógł mieć tyle przestrzeni, ile tylko potrzebował. Gdy River poczuł się bardziej komfortowo ze swoją nową rodziną, Katie nagle zauważyła, że jej nowy kociak ma nie tylko jedną plamkę w kształcie serca na swoim futerku.
Najpierw upewniłam się co do pierwszego serca na jego klatce piersiowej. Rzeczywiście się tam znajdowało. Wkrótce zauważyłam, że tych serc jest więcej! Jego nos był w kształcie serca. Pod łapami, na brodzie i w innych miejscach również znajdowały się urocze serca. Do tej pory znaleźliśmy siedem pełnych serc i dwie plamki, które czasami układają się w serca. – powiedziała Katie.

Szczęśliwa rodzinka
Jak się okazało, kociak jest nie tylko pokryty sercami, ale także pełen miłości. Katie opowiada, że Rivers i jego brat to wspaniałe kociaki, które wniosły zarówno wiele radości jak i spokoju do jej domu. Uwielbiają je zwłaszcza najmłodsze dzieci. Cała rodzinka cieszy się, że powiększyła się o te dwa kociaki, a plamki serca na sierści okazały się pozytywnym omenem.
