×

Sparaliżowana suczka dostaje wózek inwalidzki, a jej reakcja to coś najpiękniejszego

Życie suczki o imieniu Pigeon jest teraz na bardzo wysokim poziomie, a wszystko dzięki kochającym rodzicom i… wózkowi inwalidzkiemu. Niestety życie tej psinki nie zawsze było takie wesołe. W wyniku wypadku samochodowego z poprzednimi właścicielami, łapki suczki zostały sparaliżowane. Pigeon doznała złamania kręgosłupa, po czym rodzina porzuciła ją w gabinecie weterynaryjnym.

Pigeon, czyli suczka sparaliżowana w wyniku wypadku samochodowego

Wciąż czuwał nad nią dobry anioł

Pomimo ogromnej krzywdy, jakiej doświadczyła Pigeon, wciąż czuwał nad nią dobry anioł. Suczka została adoptowana przez Ericę, kobietę o wielkim sercu, która nie postrzegała psinki jako ciężarku, ale jako członka rodziny. Przez wiele miesięcy Pigeon poddawana była leczeniu i rehabilitacji, a wszystko po to, aby mogła podtrzymywać się na przednich łapach i poruszać się, ciągnąć tylne łapki.

Wózek inwalidzki zbawieniem

Pomimo kontuzji i niepełnosprawności, Pigeon wciąż była pełna energii, szczęścia i radości. Od samego początku uwielbiała bawić się ze swoim psim rodzeństwem. Na początku była trochę sfrustrowana, ponieważ jej ruchy były ograniczone i znacznie spowolnione. I właśnie wtedy Erica zdecydowała się na wózek inwalidzki dla swojego psa, ponieważ chciała, aby Pigeon znów poczuła się sobą. Kobieta wybrała się do Eddie’s Wheels, gdzie robione są niestandardowe wózki dla zwierząt domowych. Właśnie tam wykonano i wózek dla Pigeon.

„Jestem taka szczęśliwa!”

Kiedy Pigeon po raz pierwszy skorzystała ze swojego wózka, po prostu oszalała z radości. Najpierw było zmieszanie, potem wahanie i ciekawość, a na końcu wszystko przerodziło się w ogromną ekscytację i szczęście!

Niezwykłą reakcję psinki uwieczniono na poniższym filmiku:

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Pigeon (@pigeonpup)

W momencie, gdy umieściliśmy ją na wózku inwalidzkim, stała się zupełnie innym psem. Większość czworonogów nie od razu przekonuje się do wózka. Pigeon natomiast zachowywała się tak, jakby on był przedłużeniem jej ciała i to było naprawdę niesamowite. – przyznała Erica.

Teraz Pigeon codziennie jeździ na swoim wózku inwalidzkim i jest zawsze gotowa do zabawy na podwórku ze swoim psim rodzeństwem. Ona wcale nie wygląda, jakby była sparaliżowana – jest po prostu bardzo szczęśliwą i pełną energii psinką!

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować