×

Podczas wspinaczki na Giewont, turyści znaleźli zbłąkanego psa na samym szczycie

Kiedy turyści zdobywali Giewont w niedzielne popołudnie, absolutnie nie spodziewali się zastać psa na szczycie. Na ośnieżonym wierzchołku stał czarny labrador.

Zwierzę było bardzo zdezorientowane. Mimo, że wdrapało się na szczyt, bało się z niego zejść. Pies nie wiedział jak pokonać drogę w dół po oblodzonym szlaku. Turyści natychmiast zadzwonili do służb ratowniczych, by pomóc zwierzęciu. Wszelkie próby sprowadzenia labradora na dół kończyły się niepowodzeniem.

Dopiero zachęta w postaci kabanosa zadziałała i pies powoli ruszył w drogę powrotną. Trasa jednak nie była łatwa i chwilami turyści musieli brać zwierzaka na ręce.

Po sprowadzeniu psa na Halę Kondratową pies uciekł w stronę Kalatówek. Jego dalsze losy nie są znane. Nie wiadomo także skąd wzięło się zwierzę na Giewoncie.

Może Cię zainteresować