×

Myślała, że jej psa pogryzły robaki. Gdy odkryła, co to, zadzwoniła na policję

Pewnego sobotniego wieczoru, Hayden Howard zauważyła, że na ciele jej psa, Jacksona, znajdowało się pełno śladów. Na początku myślała, że to ugryzienia robaków. Prawda okazała się jednak zupełnie inna.

Po bliższej obserwacji kobieta zauważyła, że ciało czworonoga pokryte jest dziurami po kulach. Od razu wezwała weterynarza i poinformowała o wszystkim policję.

Byłam w szoku. Nie wiedziałam, co mam myśleć. Jak ktoś mógł zrobić coś takiego niewinnemu psu? – mówi Hayden.

Weterynarz usunął z ciała Jacksona 30 kul z pistoletu BB. Nie wszystkie z nich udało się wyciągnąć. Policja zakłada, że pies został postrzelony blisko 60 razy.

Policja przeszukała dom sąsiada. Znalazła tam dowody, które mogą świadczyć o tym, że to właśnie on jest sprawcą zdarzenia. Sprawa jest jednak cały czas w toku. Na szczęście, Jackson ma się dobrze i powoli dochodzi do siebie.

 

 

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować