×

Pies z grilla w środku miasta. Ludzie byli oburzeni niecodzienną akcją

W ostatnim czasie popularna organizacja PETA zorganizowała na ulicy promocję diety wegańskiej. Pomysł był nietypowy, a po wszystkim internauci nie mogli ukryć swojego oburzenia. Posypało się mnóstwo negatywnych komentarzy.

Zwierzęta do kochania kontra zwierzęta do jedzenia

Na całym świecie masa różnych zwierząt jest zabijana na mięso. W jadłospisie Polaków najczęściej można znaleźć wieprzowinę, wołowinę, drób oraz jagnięcinę, ale w innych zakątkach świata wygląda to już inaczej.

Przykładowo, dla nas to niewyobrażalne, że w Azji zjada się psy lub koty. Wszystko zależy od kultury, jednak prawdą jest, że nie powinno się dzielić zwierzaków na te do kochania oraz na te do jedzenia. Każde żywe stworzenie zasługuje na szacunek oraz życie w dogodnych warunkach.

PETA postanowiła zachęcić ludzi do weganizmu

Zorganizowano nietypową akcję w centrum miasta Sydney. Aktywiści grillowali na ruszcie nieprawdziwego psa, który wyglądał bardzo realistycznie.

Skoro nie zjesz psa, to dlaczego jesz jagnię?

Głównym celem akcji było wskazanie braku różnic pomiędzy zwierzętami do kochania oraz tymi, które są przeznaczone na mięso. Wszystkie stworzenia mają uczucia i zasługują na życie w dogodnych warunkach.

„Skoro nie zjesz psa, to dlaczego jesz jagnię? Przejdź na dietę wegańską!”

„Wszystkie zwierzaki się liczą. Wybierz weganizm!” – nawoływały hasła członków PETA.

Uderzająca akcja

Trzeba przyznać, że widok grillowanego psa na środku ulicy trafia do serca. Członkowie PETA przyznają, że skoro dla kogoś te zdjęcia są przykre, to dlaczego nie pomyśli o innych zwierzakach?

Ludzie byli oburzeni nietypową promocją diety wegańskiej

Internauci oraz mieszkańcy Sidney nie pozostawili suchej nitki na aktywistach z organizacji PETA. Posypało się mnóstwo negatywnych komentarzy. Głównym argumentem ludzi było to, że świadkiem barbarzyńskiej akcji były dzieci, które nie powinny oglądać pieska w takich okolicznościach.

Masa negatywnych komentarzy

„Przez was ludzie myślą, że weganie to szaleńcy. Przestańcie atakować innych, a zamiast tego wspierajcie wegan. Pomagajcie markom i firmom, które nie krzywdzą zwierząt. Przestańcie zmuszać ludzi, aby byli tacy sami jak wy. Jestem oburzony tą akcją.” – napisał jeden z internautów.

„Jestem w szoku. Przecież to wszystko działo się na środku ulicy, a świadkiem tej akcji były małe dzieci. Nasze pociechy nie powinny oglądać czegoś takiego. To bardzo nieodpowiedzialne i lepiej, żebyście zmienili swoje metody.” – skomentowała inna internautka.

Mimo wszystko nietypowa akcja trafiła do wielu osób

Choć akcja PETY z pewnością jest nietypowa, to bez wątpienia dotarła do wielu osób. Warto się jednak zastanowić, czy skłoni ich to do przejścia na dietę wegańską.

A jakie jest twoje zdanie na temat tej akcji?

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować