×

Stworzyła okno życia dla psów. „Zamiast wywozić go do lasu, przywieź go do mnie”

Okno życia funkcjonuje w naszym kraju od wielu lat i można je znaleźć w wielu miastach. Jest to specjalnie przygotowane miejsce, w którym matka może pozostawić noworodka. Powody są różne, albo nie może, albo nie chce poświęcić się jego wychowaniu. Jadnak zostawiając maleństwo w takim miejscu, zapewnia mu szanse na godne życie. A co jeśli powiem Ci, że istnieje w Polsce okno życia dla psów?

Tuż przy domu Katarzyny Chruściel, miłośniczki zwierząt, postawiono klatkę życia dla psów. Jest to miejsce, które ma pomóc porzuconym i niechcianym czworonogom rozpocząć nowe życie.

Największa liczba porzuceń ma miejsce w wakacje

Chyba nikogo z nas nie dziwi, że właśnie w porze letniej dochodzi do zwiększenia liczby, jeśli chodzi o porzucanie zwierząt. To wtedy wyjeżdżamy na upragniony urlop. Ale pojawia się problem, co zrobić z psem? Nieodpowiedzialni właściciele pozbywają się ich… Wiem brzmi to brutalnie, ale taka jest prawda. Mimo licznych kampanii społecznych i nagłaśniania tego procederu, liczba porzuconych psów w czasie wakacji z roku na rok rośnie. Jednak Katarzyna Chruściel postanowiła dać takim ludziom alternatywę. Zamiast zostawiać psa w lesie i skazywać go na śmierć, mogą zostawić go w klatce życia.

Pani Kasia mieszka w Miłocicach. To niewielka wieś na Dolnym Śląsku. W pobliskich lasach każdego roku znajduje porzucone psy. Jako człowiek o dobrym sercu, nie jest w stanie przejść obok nich obojętnie. Zdaje sobie sprawę, że jeśli nie ona, to kto im pomoże? Kobieta współpracuje z niewielką fundacją, z pomocą której często szuka nowego domu dla znalezionych czworonogów.

Przeprowadziłam się z Wrocławia na wieś i odkąd tu mieszkam, zbieram z lasu porzucone psy. Nieraz muszę przez trzy miesiące, dwa razy dziennie, jeździć nawet po kilkanaście kilometrów i karmić takiego luzem biegającego psa, by zdobyć jego zaufanie i zabrać go do domu. Chcę sobie zaoszczędzić pracy i pieniędzy, dlatego przed domem ustawię klatkę kennelową, by ludzie zostawiali tam psa zamiast wywozić go do lasu – relacjonuje Katarzyna Chruściel

Okno życia dla psów

Wielu ludziom klatka nie kojarzy się z czymś pozytywnym. Myślą sobie, że to miejsce, które ogranicza wolność. Jednak w tym przypadku jest zupełnie inaczej. Klatka życia dla psów jest dla nich szansą, na przeżycie i trafienie do rodziny, która obdarzy je miłością. Pani Kasia opublikowała na Facebboku post, w którym wyjaśniła, o co chodzi w tej inicjatywie.

Kochani. Dużo ludzi porzuca swoje czworonogi lub je po prostu uśmierca!!! Otwieram okno życia dla 4 nożnych przyjaciół. Jeśli chcesz wywieźć psa do lasu lub go zabić. Przywieź go do mnie. Bezimiennie. Od 07.06.2019 wystawię przed płotem klatkę kennelową. Nie posiadam kamer. Zamiast do lasu przywieź do mnie. Miłocice ul. Główna 19. Zostaniesz niezidentyfikowany. A pies dostanie drugie życie

Post spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem. Wiele osób pochwala pomysł i wyraża słowa uznania dla pomysłodawczyni:

Wspaniała kobieta, szacunek

Takich ludzi w dzisiejszym świecie brakuje. Takich którzy tak po prostu pomogą

Brawo ‼️‼️

Cudowny człowiek o dobrym sercu. Oby więcej takich osób jak Pani. Podziwiam i pełny szacunek

Pani Kasia nie przypuszczała, że już pierwszego dnia funkcjonowania okna życia dla psów, pojawi się tam czworonóg. Właściwie to czworonogi – były to szczeniaczki.

Pomysł godny podziwu i naśladowania. Widać, że pani Kasia uwielbia zwierzęta, a ich los nie jest jej obojętny. Oby więcej takich ludzi na świecie!

Fotografie: Katarzyna Chruściel

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować