×

Zobaczył psa moknącego na deszczu – dostał podwyżkę i oferty matrymonialne

Ochroniarz jednego z supermarketów zobaczył moknącego na deszczu psa. Po tym co zrobił, internauci zaapelowali do jego szefostwa o podwyżkę.

Ochroniarz uratował moknącego psa

Empatia – wszyscy wiemy, czym jest, jak bardzo jest potrzebna i jak bardzo my sami w pewnych momentach potrzebujemy wsparcia kogoś empatycznego. Ze zwierzętami jest podobnie, choć one niestety nie mogą tak łatwo werbalizować swoich potrzeb.

Wiosna i lato w tym roku nie są dla nas zbyt łaskawe. Choć bywają piękne i słoneczne dni, to wszystkim daje się we znaki deszczowa aura i nieustająca wilgoć – zarówno ludziom, jak i zwierzętom. Nie najlepsza pogoda nie zwalnia nikogo z codziennych obowiązków, takich jak spacery ze swoimi pupilami.

Ethan Dearman to ochroniarz jednego ze szkockich supermarketów. W trakcie pracy (oczywiście padało) zobaczył oczekującego na właściciela psa przed sklepem. Nie zastanawiając się, podszedł i zakrył go swoim parasolem, co zostało sfotografowane przez jedną z klientek.

Autorka udostępniła zdjęcie w internecie. Fotografia wywołała salwy zachwytu wśród internautów, którzy zaczęli je masowo udostępniać. Internauci zaczęli apelować do szefostwa mężczyzny o podwyżkę.

Pomógł psu na deszczu – dostał podwyżkę i oferty matrymonialne

Okazało się, ze piesek o imieniu Freddie został zostawiony na zewnątrz, kiedy jeszcze nie padało. Jak łatwo można się domyślić, nie znosi wody. Zdjęcie, które obiegło świat, zrobiła Mel Gracie – klientka sklepu, która dodatkowo zacytowała Ethana:

„Nigdy nie wiesz, jak pies tak naprawdę czuje się w kwestii wody” – miał powiedzieć mężczyzna.

Fotkę wrzuciła na Twittera i już po kilku minutach doczekała się dziesiątek udostępnień, a po niespełna dobie dotarła do najdalszych zakątków świata. Do teraz polubiło ją już ponad 120 tysięcy osób.

Internauci chwalą młodego i empatycznego ochroniarza i żądają dla niego podwyżki za zaangażowanie. Prośby klientów zostały wysłuchane, ale to nie wszystko – przystojny Szkot o wielkim sercu dostawał nawet oferty matrymonialne.

Może Cię zainteresować