×

Zabrał zagubionego „chomika” do domu. Wkrótce okazało się, że stał się przez to porywaczem

Nie raz słyszałam historię, w której ludzie mylili różne gatunki zwierzaków. Nie inaczej było tym razem. Mężczyzna zabrał zaginionego „chomika” do domu. Wkrótce okazało się, że tak naprawdę stał się przez to porywaczem!

Pewien mężczyzna znalazł zagubionego „chomika”

We wtorek norweska dziennikarka Sanna Drogset Børstad otrzymała wiadomość o znalezieniu chomika. Mężczyzna (Jostein Hansen) poprosił gazetę o pomoc w znalezieniu jego prawowitego opiekuna.

„Powiedział, że znalazł tego zwierzaka rankiem, gdy odwoził syna do szkoły. Owy chomik biegł przez zaśnieżoną drogę. Mężczyzna postanowił go złapać, ponieważ wiedział, że w innym przypadku ten zwierzak zostanie potrącony przez samochód. W wiadomości poprosił o pomoc w znalezieniu opiekuna zwierzęcia.” – opowiada Sanna Drogset Børstad.

Początkowo dziennikarka nie była podekscytowana zadaniem

„Stwierdziłam, że nie będzie to super ciekawy temat dla gazety, ale mimo to postanowiłam pomóc.”

„Dla Hansena to była bardo ważna sprawa. Jego córka sama ma chomika, dzięki czemu on wie, jak bardzo dziecko potrafi przywiązać się do takiego zwierzaka. On bardzo chciał odnaleźć prawowitych opiekunów chomika.” – mówi Sanna Drogset Børstad.

Nikt nie spodziewał się wtedy jeszcze, że wkrótce ta historia stanie się wyjątkowa

Zaskakujące odkrycie

Jostein Hansen zabrał „chomika” i spotkał się z Sanną Børstad. Wszyscy wspólnie udali się do sklepu zoologicznego powiązanego z organizacją Animal Protection Norway.

„Poszliśmy tam, aby dowiedzieć się, czy może ktoś nie szuka zagubionego chomika. Zamiast tego dowiedzieliśmy się czegoś całkowicie zaskakującego.”

Okazało się, że „chomik” wcale nie był chomikiem!

„Pracownicy sklepu spojrzeli na niego i od razu powiedzieli, że to wcale nie jest chomik. Okazało się, że tak naprawdę był lemingiem norweskim. Byliśmy w szoku!”

Leming norweski

Leming norweski to gatunek dzikiego gryzonia, który tak naprawdę wcale nie potrzebował żadnej pomocy. W rzeczywistości te zwierzaki z wyglądu są bardzo podobne do domowych chomików. Lemingi norweskie występują w tundrze i na terenach trawiastych Półwyspu Skandynawskiego.

Zwierzak został wypuszczony z powrotem na wolność

„Okazało się, że nie jestem ratownikiem, tylko porywaczem.” – zaśmiał się Hansen.

Gdy Hansen i Børstad poznali prawdę od razu wiedzieli, że muszą wypuścić zwierzaka tam, skąd przyszedł. Leming powrócił już na wolność.

Z pewnością każdy na długo zapamięta tę historię

„Pomyłki zdarzają się każdemu. Hansen zobaczył zwierzaka i był pewien, że on potrzebuje jego pomocy. Chciał mu pomóc i to jest w tym wszystkim najważniejsze. Gdy prawda wyszła na jaw, wszyscy się śmialiśmy!” – dodała Sanna Drogset Børstad.

 

Może Cię zainteresować