×

Kurier ratuje psa uwięzionego w płonącym aucie „Szarpał drzwiami na wszystkie strony”

Człowiek wiele jest w stanie zrobić dla ukochanego psa. Szczególnie w chwili, kiedy trzeba ratować jego życie. Przekonali się o tym zarówno właściciel czworonoga jak również kurier, który pomagał na miejscu zdarzenia. Czasu było mało, bo w palącym się samochodzie na ratunek czekał przerażony pies.

Pies omal nie zginął w płomieniach

Czasu było naprawdę niewiele. Dlatego, kiedy Ervin Ruhe, pracownik Amazona w Central Valley w Kalifornii, natknął się na poboczu drogi na płonący samochód, od razu ruszył do akcji. Wiedział, że jest jedyną osobą, która może pomóc. Kiedy podbiegł do auta, zobaczył, że mężczyzna szarpie za tylne drzwi. Okazało się, że po wypadku kierowcy udało się uwolnić siebie i żonę, ale w samochodzie wciąż przebywał pies. Nie mógł za nic otworzyć drzwi, aby go wyciągnąć, mimo że szarpał we wszystkie strony. Był bezradny i spanikowany. Martwił się, że nie uda mu się uratować ukochanego psa.

Na szczęście Ervin miał przy sobie gaśnicę, którą sukcesywnie gasił płomienie. Po czym zabrał się za ratowanie psa. Niebawem cała trójka mogła być razem bezpieczna. A przerażony pies radośnie merdał ogonem w objęciach swoich właścicieli! Ervin stał się prawdziwym bohaterem.

Jego pracodawcy docenili to, co zrobił. Byli pod niemałym wrażeniem jego odwagi i poświęcenia. Sam Ervin jest dość skromny, mimo wielkiej rzeczy, jaką zrobił. Jak sam wspomniał, chciał po prostu pomóc i zrobić to, co do niego należy. Ogromne brawa za jego bohaterski czyn!

Więcej zobaczysz tutaj:

Może Cię zainteresować