Kiedy Huragan Florence ogarnął Karolinę Północną, wiele terenów zostało zalane powodzią. Mike Stura z organizacji Skylands Animal Sanctuary and Rescue, wskoczył do ciężarówki, aby sprawdzić, czy jakieś zwierzaki nie potrzebują pomocy. Nie trzeba było długo czekać. W niedziele znaleziono trzy szczeniaki. które potrzebowały pomocy. To jednak nie koniec.

„Przewiozłem pieski w bezpieczne miejsce. Całe drżały.” – powiedział Mike.
To jednak nie szczeniaki były największym wyzwaniem
„Ktoś pokazał mi filmik, na którym było widać, jak biedne krowy walczyły o przetrwanie pływając w porywistej wodzie. Natychmiast wszedłem do łodzi wraz z Caroline Byrd, która dobrze znała ten obszar.”
Publiée par Skylands Animal Sanctuary And Rescue sur Mardi 18 septembre 2018
Jedna z krów walczyła o życie
Po dotarciu na miejsce, niektóre krowy bezpiecznie weszły na frontową werandę, która znajdowała się ponad wodami powodziowymi. Ale jedna z krów pływała przed zalaną stodołą i walczyła, by utrzymać się na powierzchni.
„Złapaliśmy ją jakoś i robiliśmy wszystko, żeby jej głowa utrzymała się nad powierzchnią wody. To krowa, a więc nie byliśmy w stanie po prostu wciągnąć jej na łódź.”
Publiée par Skylands Animal Sanctuary And Rescue sur Mardi 18 septembre 2018
Akcja ratunkowa nie była łatwa
„Musieliśmy cały czas ciągnąć tę krowę. Na szczęście pomógł nam facet na skuterze wodnym. Najtrudniejszą częścią było wyprowadzenie jej z wody.”

Krowa była wyczerpana
„Była bardzo zmęczona. Nie mogła sama wstać z ziemi. Musieliśmy zebrać swoje siły i razem ją podnieść. To nie było łatwe, bo krowa nie waży tyle co pies.”

W końcu udało się przenieść krowę na przyczepę
Zwierzak nareszcie znalazł się w suchym i bezpiecznym miejscu. Krowa mogła odetchnąć z ulgą. Została przewieziona do Sanktuarium Skylands.
„Rozmawialiśmy z nią i cały czas mówiliśmy jej, że wszystko będzie w porządku.”

Krowa wcześniej nie miała kontaktu z ludźmi
„Ona miała zostać zabita na mięso. Takie zwierzaki nie mają dużego kontaktu z ludźmi. Była wrakiem – codziennie doświadczała ogromnego cierpienia. Każdego dnia traciła bliskie sobie krowy, które dzień po dniu szły na rzeź. I na nią przyszłaby kolej, jednak po części ta powódź ją uratowała.”
Rolnik będący właścicielem krowy pozwolił ratownikom ją zatrzymać
„Powiedział nam, że jeżeli ją uratujemy, to możemy sobie ją wziąć.”
Publiée par Skylands Animal Sanctuary And Rescue sur Mardi 18 septembre 2018
Krowa dostała od życia wspaniały dar
Teraz znajduje się wśród życzliwych ludzi, którzy wspierają ją każdego dnia. Wolontariusze codziennie spędzają z nią czas, aby w końcu poczuła się w pełni bezpiecznie. Przed zwierzakiem wspaniała przyszłość!
„Mam nadzieję, że zaprzyjaźni się z Babe – krową, którą uratowaliśmy w zeszłym roku przed Huraganem Harvey.”

Cokolwiek się stanie, pewne jest, że krowa będzie bardzo szczęśliwa żyjąc w sanktuarium!