×

Dramat na ulicy. Kot spada z dachu i z ogromną siłą uderza w spacerowicza

Ta historia dowodzi, że wbrew powszechnie znanej opinii, koty nie zawsze spadają na cztery łapy. Bardzo boleśnie przekonał się o tym pewien mężczyzna, na którego podczas spaceru z psem niespodziewanie spadł pewien mruczek. To, co wydarzyło się chwilę później, przechodzi najśmielsze oczekiwania.

Kot na dachu

Pewien mężczyzna podczas spaceru z psem został ogłuszony i poturbowany przez kota, który ku zaskoczeniu wszystkich zeskoczył z dachu wprost na przechodnia. Do zdarzenia doszło w Chinach.

Nagranie z kamery monitoringu wyciekło do sieci i bije rekordy popularności. Do tej pory na YouTube wideo obejrzano już 120 tysięcy razy. Na trwającym 45 sekund filmie widać, jak na spacerującego w towarzystwie golden retrievera mężczyznę, spada kot. Zwierzę ląduje w okolicy szyi człowieka. Siła uderzenia zwierzęcia jest tak mocna, że mężczyzna upada na chodnik i traci przytomność.

Brak pomocy

Wyjątkowo wstrząsające w nagraniu jest to, że obserwujący wydarzenie ludzie, nie reagują. Nikt nie podchodzi do leżącego na ulicy mężczyzny, aby udzielić mu pomocy. Po chwili pies, który spacerował wspólnie ze swoim właścicielem, dogania winowajcę incydentu i atakuje kota. Ten jednak dzielnie odpiera napaść i skutecznie się broni.

Według doniesień mediów kot, który spadł z balkonu, należy do sąsiada ofiary zdarzenia. W wyniku zderzenia z kotem mężczyzna doznał stosunkowo poważnych obrażeń. W szpitalu spędził 23 dni. Nadal nie może obejść się bez stabilizatora karku. Będzie musiał także przejść długotrwałą rehabilitację. Zapowiedział już, że będzie domagał się odszkodowania od właściciela kota, który przyczynił się do jego urazu.

W obliczu tej sytuacji stwierdzenie, że koty zawsze spadają na cztery łapy nabiera nowego znaczenia. Niestety, niekiedy dla nich bezpieczne lądowanie może spowodować nieprzyjemności dla kogoś innego.

Może Cię zainteresować